Rok wcześniej rozpoczną się dostawy paliwa rurociągami, ale w przyszłości ich rola będzie systematycznie maleć - poinformował w St. Petersburgu prezes firmy zarządzającej przedsięwzięciem Shtokman Development AG Jurij Komarow.

Gazprom ma w niej 51 proc. udziałów i zamierza systematycznie wzmacniać obecność na bardzo intratnym rynku płynnego gazu, gdzie prym wiedzie Katar, z którym Polska zawarła umowę na dostawy tego paliwa od 2014 r. Komarow zapewnił, że pole może dostarczyć nawet 30 mln ton płynnego gazu rocznie.

W początkowej fazie wydobycie wyniesie 23,7 mld m sześc. gazu rocznie. Poprowadzi je Gazprom do spółki z norweskim koncernem Statoil Hydro i francuskim Total. W trzeciej, końcowej fazie wydobycie może sięgać nawet do 71 mld m sześc., podkreślił Komarow.

Gazprom jest największa firmą gazową na świecie. Jego produkcja w postaci skroplonej ruszyła w Rosji w tym roku. Firma planuje zainwestować w ciągu 20 lat 45 mld dolarów w dostawy LNG. Już w lutym prezes Aleksiej Miller zapowiedział, że Gazprom do 2030 r. będzie eksportował nawet 90 mln ton skroplonego gazu rocznie.

Reklama