Pakiet poparły wszystkie reprezentowane w izby niższej ugrupowania poza Komunistyczną Partią Czech i Moraw (KSCM), której deputowani głosowali przeciw. Oznacza to, że obecny ponadpartyjny rząd premiera Jana Fischera będzie najprawdopodobniej kierował sprawami państwa aż do wyborów parlamentarnych w połowie przyszłego roku.

Pierwotnie zakładano, że przewaga wydatków państwa nad jego dochodami sięgnie w 2010 roku aż 230 mld koron. Fischer zagroził jednak, że złoży dymisję, jeśli kwoty tej nie ograniczy się do maksymalnie 170 mld.

Poprzedni czeski rząd z przywódcą prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) Mirkiem Topolankiem jako premierem upadł pod koniec marca, gdy opozycyjnym socjaldemokratom i komunistom udało się przeforsować w Izbie Poselskiej wotum nieufności. Gabinet Fischera miał sprawować władzę tylko do planowanych na jesień przedterminowych wyborów, ale udaremnił je Trybunał Konstytucyjny.

Tłem obecnych perturbacji politycznych w Republice Czeskiej jest coraz dotkliwszy kryzys gospodarczy - produkt krajowy brutto spadł w drugim kwartale br. o 5,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, a tegoroczny deficyt budżetowy ma sięgnąć 7,5 proc. PKB.

Reklama