Jesienny wzrost bezrobocia będzie spowodowany m.in. zakończeniem prac sezonowych w rolnictwie i budownictwie. W przyszłym roku stopa bezrobocia nadal będzie rosła, bo wzrost PKB wciąż nie będzie wysoki. Według prof. Stanisława Gomułki z Business Centre Club wyniesie w przyszłym roku, tak jak i w tym, około 1 proc.
– Żeby liczba bezrobotnych nie rosła, PKB musi wynieść co najmniej 4 proc. – mówi prof. Stanisław Gomułka. Wynagrodzenia w ujęciu nominalnym w tym i w przyszłym roku wzrosną o 3 proc. Realnie, po uwzględnieniu inflacji, wzrost płac będzie więc na poziomie zera. Firmy mają gorsze wyniki finansowe, ograniczają więc koszty, w związku z tym nie podwyższają pensji. W najbliższych kwartałach przedsiębiorstwa nadal będą miały kłopot ze sprzedażą swoich towarów i usług (bariera popytu) i mogą zmniejszać marże. Dlatego utrzyma się niska dynamika płac.

Więcej: "Przybędzie bezrobotnych, pensje nie będą rosnąć".

Reklama