Kryzys dotknął nie tylko linii regularnych, ale też tanich przewoźników. Jak wyliczył ULC, przewieźli oni 6,38 mln pasażerów – o ponad 14 proc. mniej niż rok temu. Rekordzistą spadku jest EasyJet. Samoloty tej linii przewiozły ponad 32 proc. mniej pasażerów niż rok temu.
Spadków nie uniknęli również tradycyjni przewoźnicy. Największy na polskim rynku PLL LOT przewiózł od początku roku 3,4 mln pasażerów – o 11,9 proc. mniej niż rok temu. Z grona największych przewoźników tego typu tylko Lufthansa była na plusie. British Airways i SAS zanotowały przekraczające 20-proc. spadki.