"Mamy kontynuację panującego od kilku sesji marazmu" - powiedział makler DM BZ WBK Tomasz Leśniewski. Jego zdaniem, obroty są wyjątkowo niskie, na WIG20 ledwo przekraczają 200 mln zł. Makler uważa, że piątkowa sesja powinna zakończyć się w okolicach zera, choć publikowane dane makro ze Stanów mogą spowodować na chwilę "wyrwanie" z marazmu.

Po godzinie 12:40 indeks WIG20 spadał o 0,20 proc. do 2 384,35 pkt. Wartość obrotów spółek z tego indeksu wynosiła o tej porze ok. 220 mln zł.