Wskaźnik nastrojów kół biznesu opracowywany przez monachijski instytut Ifo wzrósł do 94,7 pkt wobec 93,9 pkt w listopadzie. To najwyższy poziom od lipca 2008 roku, wyprzedzający także prognozy ekonomistów w ankiecie Bloomberga. Poprawiły się zarówno oceny obecnej sytuacji gospodarczej, jak i oczekiwania na przyszłość.

Zaprezentowany dzisiaj raport kontrastuje z danymi z tego tygodnia, kiedy podano, że zaufanie inwestorów spadło w grudniu trzeci miesiąc z rzędu. Badania Ifo są sporządzane na podstawie odpowiedzi menedżerów i szefów niemieckich firm i najwyraźniej dowodzą, że kapitanowie niemieckiego przemysłu z optymizmem zapatrują się na utrzymanie tempa odrodzenia największej gospodarki Europy.

Bundesbank w tym miesiącu podniósł prognozę PKB dla Niemiec na 2010 rok, a Volkswagen w listopadzie zanotował największy wzrost sprzedaży samochodów w tym roku.

To „ pozytywny finał fatalnego roku” – mówi Carsten Brzeski, ekonomista ING Groep w Brukseli – „Oczywiście, realna gospodarka wciąż się ociąga”, ale średnia odczytów Ifo za trzy miesiące “zapowiada dobre wieści dla produkcji przemysłowej w następnych miesiącach”.

Reklama
ikona lupy />
Wskaźnik Ifo Niemiec / Forsal.pl