- Łącznie z dzisiejszą, trzy ostatnie sesje przebiegają w tym samy stylu. Generalnie powielamy ruch kontraktu na indeks S&P - powiedział Sławomir Koźlarek, makler DM BZ WBK.

- Wydaje się, że rynek pogrążył się w oczekiwaniu na sygnał z USA - dodał makler. Zwrócił uwagę na stosunkowo niskie obroty. Według niego, na ostatnich sesjach 70-80% obrotu przypada na indeks blue-chipów WIG20.

Koźlarek zaznaczył jednak, że choć rynek pogrążył się w oczekiwaniu, to widać na nim lekką przewagę optymizmu. - Widać, że inwestorzy chętniej reagują na pozytywne sygnały - powiedział.

Według niego, jeszcze przed sezonem wyników kwartalnych amerykańskie indeksy mogą wykonać ruch w górę, który będzie sygnałem również dla warszawskiej giełdy.

Reklama

- Myślę, że stać nas na to, żeby poprawić szczyt z 19 września, choć może na niewiele więcej - powiedział Koźlarek.

Bohaterami dzisiejszej sesji są walory spółek W. Kruk i Vistula&Wólczanka. Spółki poinformowały o parytecie wymiany akcji w planowanym połączeniu. Został on opracowany na podstawie historycznych notowań i znacznie odbiega od cen z wczorajszego zamknięcia. W rezultacie akcje Vistula&Wólczanka ok. 13:30 traciły ok. 4,06 proc. wartości, za to akcje Kruka rosły w tym czasie aż o 33,15 proc.

W czwartek ok. godz. 13:50 indeks WIG osiągnął wartość 2 411,50 pkt, co oznacza wzrost o 1,76 proc. WIG rósł o 1,21 proc. do 37 939,99 pkt. Obroty na rynku akcji kształtowały się poniżej poziomu 700 mln zł.

POL / ISB