WIG20 rozpoczął dzisiejszą sesję od wzrostu o 0,9 proc. do 2385,4 pkt. Pozytywnym nastrojom sprzyjało dobre zakończenie sesji w USA. Jednak aktywni inwestorzy nie byli w w stanie powiększyć, a nawet utrzymać wypracowanej przewagi i większa część sesji przebiegała w okolicach 2370-80 pkt.

„Wśród ogólnego marazmu wyróżniał się w zasadzie jedynie KGHM, który w poniedziałek wieczorem opublikował lepsze od oczekiwań rynkowych prognozy na 2010 rok”- powiedział analityk BDM Krzysztof Pado.

Akcje miedzowego koncernu zyskały dziś na zamknięciu 3,1 proc. (wśród blue-chipów więcej zyskały jedynie Bioton, któremu do wzrostu o 5,0 proc. wystarcza obecnie zmiana kursu o 0,01 PLN).

„Po mocniejszej serii spadków w drugiej połowie stycznia, obecnie sytuacja na parkiecie nieco się ustabilizowała. WIG20 od kilku sesji konsoliduje się w przedziale 2350-2400 pkt. Ważne znaczenie w średnim terminie powinno mieć zachowanie indeksu przy linii trendu poprowadzonej od sierpnia ubiegłego roku, przez dołki z września i listopada, która przebiega obecnie w okolicach 2360-70 pkt”- uważa analityk.

Reklama

W jego ocenie, jak na razie inwestorzy nie podejmują gwałtownych ruchów. Ożywienie na rynek mogą wprowadzić jednak dane z amerykańskiego rynku pracy za styczeń, które pojawią się w dalszej części tygodnia.

We wtorek, na zamknięciu sesji WIG20 wynosił 2374,35 pkt., po wzroście o 0,47% wobec poprzedniego zamknięcia. Obroty były zdecydowanie wyższe niż wczoraj i wyniosły 918 mln zł. WIG wzrósł o 0,42% do poziomu 39904,02 pkt.