Wkrótce bonusy za zeszły rok otrzymają pracownicy AIG z działu zajmującego się produktami finansowymi. Oferowane w tej jednostce instrumenty pochodne w dużej części przyczyniły się do doprowadzenia finansowego giganta na skraj bankructwa. Menedżerowie, którzy zdaniem zarządu zasłużyli na premie, zgodzili się je obniżyć o przynajmniej 10 proc., żeby nie irytować po raz kolejny opinii publicznej. Cięcia dadzą 20 mln dol. oszczędności.

Nie do końca jest jednak tak, że pracownicy AIG godzą się na cięcia w pieniężnych nagrodach dla dobrego imienia firmy. Wraca bowiem sprawa bonusów z zeszłego roku. W marcu w AIG zostały wypłacone premie na sumę 168 mln dol. Fakt ten bardzo nie podobał się rządowi USA, który wcześniej uratował firmę kwotą ponad 180 mld dol.

Pod wpływem nacisków zarząd zobowiązał się, że pracownicy do końca 2009 roku zwrócą 45 mln dol. Jak się okazuje, do tej pory oddano tylko 19 mln dol. Tegoroczne obniżki w menadżerskich premiach są więc wymuszone zobowiązaniami wobec amerykańskich władz.