W czwartek Majman powiedział, że kapitału po kryzysie wciąż jest mało. Jednak - jego zdaniem - Polska ma dobry klimat inwestycyjny. Mimo to, nasz kraj, tak samo jak inne państwa, będzie musiał się o wiele bardziej starać, by zachęcić inwestorów, niż przed kryzysem.

"W 2010 r. walka o każdy milion euro jeszcze się na świecie zaostrzy. Po kryzysie strumień kapitału jest wciąż jeszcze wąziutki. Naszymi głównymi dostawcami tego kapitału są Stany Zjednoczone i kraje Europy Zachodniej, które jeszcze nie za bardzo doszły do siebie po globalnym kryzysie. (...) Konkurentów jest coraz więcej" - powiedział Majman.

W czwartek PAIiIZ przedstawiła wyniki badania zadowolenia inwestorów ze świadczonych przez nią usług. Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową przepytał telefonicznie w listopadzie 2009 r. 30 inwestujących w naszym kraju firm, a z 7 przeprowadził wywiady.

Jak wynika z badań, w zeszłym roku ponad 70 proc. inwestorów oceniało działalność PAIiIZ bardzo pozytywnie; negatywnych i neutralnych ocen nie zanotowano. Firmy najwyżej oceniały kadry Agencji, dobre oceny otrzymała też jej strona internetowa. Inwestorom nie podobało się, że Agencja nie ma żadnych uprawnień administracyjnych, przez co muszą załatwiać sprawy w wielu różnych urzędach, a nie w jednym miejscu.

Reklama

Zdaniem prezesa PAIiIZ, dobre oceny pracy Agencji bezpośrednio przekładają się na większą liczbę firm, które inwestują w naszym kraju. "Jesteśmy relatywnym zwycięzcą kryzysu. Polska w wyniku kryzysu stała się dla inwestorów o wiele bardziej sexy" - dodał.