Uwagę inwestorów na rynku krajowym skupia trwający właśnie sezon wyników. Dziś poznaliśmy wyniki kolejnych spółek. W ubiegłym tygodniu pozytywnie raportem za IV kwartał ubiegłego roku zaskoczył TVN. Inwestorzy, którzy akumulowali akcje medialnych spółek nie powinni czuć się zawiedzeni. Od początku lutego Agora zyskała około 20% i zachowywała się znacznie lepiej niż szeroki rynek. Pomimo spadku wartości rynku reklam szacowanego przez Agorę na 13% w ujęciu R/R (jego obecna wartość to 7,1 mld zł) medialna spółka zdołała w IV kwartale 2009r. wygenerować 14,92 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 30,7 mln zł straty rok wcześniej. Dobre wyniki spółka zawdzięcza podtrzymaniem dyscypliny po stronie kosztów. Agora (AGORA) nie podaje prognoz na 2010r. Prezes spółki Piotr Niemczycki zaznaczył, że nie widzi istotnych przesłanek do poprawy sytuacji na rynku reklamowym. Wyniki Agory były dla rynku sporym zaskoczeniem. Ostatnie kwartały były dla spółek medialnych wyjątkowo trudne z uwagi na niesprzyjające otoczenie makroekonomiczne. W takiej sytuacji Agora nie uniknęła dalszego regresu po stronie przychodów, które w IV kwartale 2009r. na poziomie skonsolidowanym wyniosły 291,11 mln zł wobec 335,89 mln zł w analogicznym okresie roku ubiegłego. Mimo to wyniki Agory należy uznać za bardzo dobre. Inwestorzy zarówno w przypadku Agory jak i TVN dyskontowali lepsze raporty kwartalne znacznie wcześniej. Wymienione spółki zachowywały się w 2009r. gorzej na tle WIG20. Ostanie wzrosty Agory oraz TVN sugerują, że rynek oczekuje wyhamowania negatywnych tendencji na rynku reklam co przełoży się na wzrost zainteresowania sektorem medialnym na GPW.

Na pierwszy rzut oka nieźle wyglądają wyniki Lotosu (LOTOS). Grupa wypracowała 223,58 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w IV kwartale 2009r. względem 881,96 mln zł straty rok wcześniej. Analiza raportu gdańskiej spółki wskazuje, że źródłem poprawy wyników jest dodatnie saldo na działalności finansowej, które wyniosło ponad 151 mln zł i wynikało z przeszacowania wartości kredytów, pozostałych różnic kursowych oraz rozwiązania rezerw. Wynik na działalności operacyjnej EBIT rozczarował inwestorów, gdyż wyniósł 86,2 mln zł przy konsensusie rynkowym na poziomie 115 mln zł. Negatywny wydźwięk ma słaba kondycja segmentu wydobywczego Lotosu, który w IV kwartale 2009r. odnotował stratę w wysokości 3 mln zł. Wzrost przychodów Lotosu o ponad 6% R/R to efekt głównie wyższych cen ropy naftowej. Niższe marże rafineryjne (spadek o 80% R/R) oraz słabszy dyferencjał Ural/Brent przełożyły się na gorsze zachowanie segmentu handlu i produkcji. Widać więc, że lepszy zysk netto to efekt wydarzeń nie związanych z podstawową działalnością Lotosu. W efekcie kurs gdańskiej spółki zachowuje się słabiej względem indeksu blue chipów i traci 1,5%.

Ubiegły rok był trudny dla Telekomunikacji (TPSA). Spółka odnotowała spadek przychodów o 8,8% w ujęciu R/R do poziomu 16,56 mld zł. Niższe przychody TP odnotowała zarówno w segmencie telefonii stacjonarnej (-5,3% R/R) jak również komórkowej (-10,2% R/R). Słaby wynik po stronie przychodów to po części efekt rozwiązań regulacyjnych (50%-owa obniżka stawek MTR). Zysk netto w IV kwartale 2009r. w efekcie spadku przychodów oraz niższych marż wyniósł 251 mln zł, czyli aż o 17% niżej od rynkowego konsensusu. Powodów dzisiejszej zwyżki kursu TP należy upatrywać w zwiększeniu wolnych przepływów pieniężnych w spółce. Pozytywnie przyjęte zostało ograniczenie poziomu zadłużenia TP do 4,38 mld zł na koniec ubiegłego roku z 5,4 mld zł w 2008r. Władze Telekomunikacji oceniają, że widoczny wzrost przychodów będzie możliwy dopiero w 2012r. , kiedy powinna nastąpić poprawa w całym sektorze telekomunikacyjnym.

Uwagę inwestorów w popołudniowych godzinach handlu skupią dane makroekonomiczne z USA. O godzinie 15.00 poznamy odczyt indeksu Case Shiller za grudzień. Większe znaczenie dla rynków będzie miała publikacja Indeksu zaufania konsumentów Conference Board, którą poznamy o godzinie 16.00.

Reklama