Analitycy ING i Raiffeisena przewidują, że rentowność oferowanych dziś polskich obligacji zapadających w październiku 2012 roku może wynieść 4,7 proc., a analitycy banku Pekao szacują, że będzie to 4,65 proc. Na poprzedniej aukcji, która odbyła się 7 kwietnia inwestorzy żądali oprocentowania w wysokości 4,54 proc. – najmniej od lutego 2007 roku.

Efekt Grecji w końcu jest odczuwalny i negatywne nastroje zaczynają przeważać” – powiedział Marcin Kopaczyński, analityk Raiffeisen.

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy agencji Bloomberg wiceminister finansów Dominik Radziwiłł poinformował wczoraj, że Ministerstwo Finansów może zmniejszyć podaż obligacji, jeśli warunki oferowane przez inwestorów „drastycznie się pogorszą”.

Ostateczne wyniki aukcji obligacji zostaną ogłoszone o 12.

Reklama