WIG20 na zamknięciu sesji w piątek wzrósł o 0,96 proc. i wyniósł 2308,92 pkt. WIG podniósł się o 0,71 proc. do wartości 39580,60 pkt, mWIG40 wzrósł o 0,24 proc. i wyniósł 2367,43 pkt, a sWIG80 prawie nie zmienił się i zakończył sesję na poziomie 11335,93 pkt.

Podczas dzisiejszej sesji najwięcej zyskały akcje spółek: KOLASTYNA (22,9 proc.), TRION (8,6 proc.), NORTCOAST (7,4 proc.). Największe spadki w notowaniach ciągłych odnotowały akcje spółek: YAWAL (8,2 proc.), FASTFIN (7,7 proc.), CITYINTER (5,5 proc.). Największe obroty odnotowano na akcjach spółek: PZU (354,8 mln zł), KGHM 332,2 mln zł), PKOBP (276,8 mln zł).

Po wczorajszych silnych spadkach, akcje największego polskiego ubezpieczyciela PZU wzrastały dziś w końcówce sesji o 1,66 proc. do poziomu 336,50 zł.

Warszawski WIG20 wybijał się dzisiaj wyraźnie na tle europejskich indeksów. Pokaźne obroty i wzrost o prawie 1 proc. były jednym z lepszych wyników wśród parkietów Starego Kontynentu.

Reklama

Roman Przasnyski, analityk Gold Finance ocenia, że poranne zachowanie WIG20 mogło świadczyć o tym, że część inwestorów postanowiła pospiesznie kupić akcje, licząc, że po serii głębokich spadków, powinien wreszcie nastąpić gwałtowny ruch w górę. "Dziwne jednak było to, że pozostałe indeksy w tej grze przez większą część dnia nie brały udziału, jak WIG - zwyżkujący jedynie symbolicznie, lub wręcz zdecydowanie spadając, jak mWIG40 i sWIG80. To zaś mogłoby rodzić podejrzenie, że poranny wzrost WIG20 wywołany został tylko po to, by spokojnie pozbywać się akcji, nie wzbudzając paniki. Mogłoby, gdyby nie fakt, że z podobnym scenariuszem mieliśmy do czynienia również na większości parkietów europejskich. A w „globalny” rajd spekulantów uwierzyć raczej trudno. Tak czy inaczej, WIG20 przez cały dzień zachowywał się znacznie lepiej niż większość indeksów w Europie, a w końcówce dał wręcz pokaz siły" - mówi Przasnyski.

Emil Szweda, analityk Open Finance twierdzi, że dzienne zmiany indeksu warszawskich blue chipów są dość chaotyczne. Jednak wykres tygodniowy prezentuje się całkiem interesująco. "Zarejestrowane obroty (9,66 mld PLN) są najwyższe w historii WIG20 (poprzedni rekord padł w grudniu 2007 roku i było to 9,47 mld PLN). Spadek w skali tygodnia wyniósł 3,4 proc. i wskazywałoby to na przewagę podaży, ale też wiąże się z tym pewna nadzieja dla posiadaczy akcji, bowiem spadek zatrzymał się na średniej z ostatnich 50-tygodni (która dość dobrze sprawdza się jako wskaźnik długoterminowych trendów na GPW" - uważa analityk.