Kryzys kredytowy przygasa, ale obecnie mamy do czynienia z nowymi problemami, tym razem fiskalnymi w strefie euro. Światowa gospodarka ponownie balansuje na krawędzi i niewiele brakuje, aby kryzys finansowy przerodził się w spowolnienie gospodarcze, podobnie jak miało to miejsce po upadku banku Lehman Brothers. Naszym zdaniem uda się uniknąć podwójnej recesji, ale wahania i niepewność mogą potrwać jeszcze przez około 3 – 4 miesiące, dołując ceny surowców oraz dostarczając dużej zmienności rubla, hrywny i tenge.

Chiński kurs

Chińska gospodarka gładko przeszła przez okres globalnego spowolnienia gospodarczego, ale jest to zasługą zdecydowanych kroków podjętych przez władze tego kraju. Chiński bank centralny zdecydował o przywróceniu systemu kursu sterowanego charakteryzującego się kroczącą rewaluacją. Umocnienie yuana wobec dolara może być nieco mocniejsze z uwagi na jednoczesną aprecjację dolara na świecie i niepewność dotyczącą koniunktury u głównych partnerów handlowych. Importer z Chin jest narażony na ryzyko kursowe związane z zachowaniem par walutowych yuan/ dolar i dolar/ złoty. Od początku tego roku złoty osłabił się do dolara około 18 proc., a ponieważ yuan był sztywny wobec dolara oznacza to identyczny spadek polskiej waluty wobec chińskiej i proporcjonalne podrożenie importu. W najbliższych 3 – 4 miesiącach możliwe jest jeszcze około 5-proc. osłabienie złotego wobec dolara. Biorąc pod uwagę powyższe przewidywania, należy spodziewać się około 5-proc. osłabienia złotego wobec yuana w perspektywie najbliższych 1 – 2 kwartałów, po czym stopniowego powrotu kursu złotego na poziomy zbliżone do obecnego.

Pozycja rubla

Reklama
Gospodarka rosyjska jest motorem wzrostu krajów Wspólnoty Niepodległych Państw. Rosja, Ukraina i Kazachstan charakteryzują się również niewielką dywersyfikacją produkcji, w efekcie koniunktura u naszego największego sąsiada oraz ceny ropy, stali czy gazu to najważniejsze czynniki determinujące wzrost gospodarczy i pozycję walut w tym regionie.
Rosja wydobyła się już z recesji, a w pierwszym kwartale 2010 r. zanotowała niemal 6-proc. wzrost gospodarczy. Z uwagi na dużą zależność wzrostu gospodarczego i wpływów eksportowych od cen ropy kurs rubla podlega mocnym wahaniom dyktowanym przez ceny tego surowca. Jeżeli globalnej gospodarce uda się uniknąć ponownej recesji, a ceny ropy będą się utrzymywać powyżej poziomu 75 – 80 dol. za baryłkę można się spodziewać stopniowego umocnienie rosyjskiej waluty. W przypadku realizacji tego pozytywnego scenariusza możliwe jest około 7-proc. umocnienie rubla wobec dolara w perspektywie roku oraz o kolejne 3 proc. w czasie kolejnego.

Ukraina i Kazachstan

Także ukraińska gospodarka najgorsze ma już za sobą. Równowaga na tamtejszym rynku walutowym jest wciąż jednak bardzo niepewna. Po 35 proc. osłabieniu hrywny w 2008/09 roku obecnie kurs pozostaje stabilny dzięki interwencjom banku centralnego. Lobby eksportowe zabiega o powstrzymywanie aprecjacji, z kolei bank centralny gromadzi rezerwy i stabilizuje hrywnę przed większym osłabieniem, zakładając, że takie działania pozwolą z czasem przywrócić zaufanie do ukraińskiej waluty. Przy założeniu stabilnej sytuacji w otoczeniu zewnętrznym można zakładać powolne umocnienie hrywny, tj. około 2,5 proc. w perspektywie 12 miesięcy i o kolejne 5 proc. za kolejny rok.
Gospodarka kazachstańska pierwsza weszła w kryzys, ale również i tam udało się najszybciej powrócić do wzrostu gospodarczego. Umocnienie tenge w pierwszej połowie tego roku było nieco mniejsze od oczekiwań, bo wahania cen ropy powodowały, że inwestorzy zagraniczni z większą ostrożnością lokowali swoje inwestycje w sektor wydobywczy tego kraju. W najbliższym roku waluta kazachstańska może zyskać wobec dolara około 5 – 6 proc. i kontynuować nieco wolniejsze umocnienie później, którego tempo będzie zależeć w dużym stopniu od cen gazu i napływu zagranicznych inwestycji.

Zabezpieczenie kursu

Eksporterzy do Rosji, Ukrainy i Kazachstanu są narażeni na ryzyko kursowe związane z wahaniami przynajmniej dwóch par walutowych, tj. dolara wobec lokalnej waluty (rubla, hrywny i tenge) i dolara wobec złotego. Wszyscy eksportujący do tych krajów są w tej korzystnej sytuacji, że kurs dolara wobec złotego ma zdecydowanie drugorzędne znaczenie na polskim rynku walutowym, więc ostatni wzrost amerykańskiej waluty na świecie spowodował nieproporcjonalnie większe osłabienie złotego do dolara niż walut naszych wschodnich partnerów handlowych do dolara.
W efekcie złoty stracił wobec rubla, hrywny i tenge, znacznie poprawiając rentowność eksportu na te rynki. Obecna druga faza kryzysu finansowego, dostarczyła ponownej fali osłabienia walut wschodnich wobec dolara, ale mniejszego niż złotego do dolara.
Wciąż ważą się losy światowej gospodarki, ale są duże szanse że kryzys fiskalny będzie mniej dotkliwy dla wzrostu na świecie niż kryzys kredytowy. Dlatego warto wykorzystać obecną słabość złotego wobec dolara i walut wschodnich dla zabezpieczenia kursu wymiany wpływów eksportowych na złote po korzystnym kursie. W każdej z tych walut dostępne są odpowiednie instrumenty, która pozwalają na dokonanie takich transakcji.