Akcje Agricultural Bank of China zakończyły sesję na poziomie 2,70 juana. Cena emisyjna walorów banku wynosiła 2,68 juana. Spółka pozyskała od inwestorów 19,2 mld dol. Indeks Shanghai Composite Index spadł podczas dzisiejszych notowań o 1,9 proc.

„Taki wynik mógł lekko rozczarować. Oczekiwano wzrostu o 3-5 proc. w stosunku do ceny emisyjnej” – uważa Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg przewidywali, że AgriBank podskoczy nawet o 6 proc. na debiucie.

Debiut chińskiego banku okrzyknięty mianem największego IPO na świecie okazał się tym samym gorszy od debiutów czterech największych rywali banku, którzy zyskiwali po 5,1 proc. podczas premiery na giełdzie w Szanghaju. Sam prezes Agricultural Bank of China Zhang Yun stwierdził, że jest umiarkowanie zadowolony z pierwszych notowań spółki. Szef banku, mimo niesprzyjającej koniunktury na giełdach, był cały czas optymistycznie nastawiony do debiutu.

Łukasz Wróbel, analityk Open Finance zauważa podobieństwa debiutów AgriBanku i Tauronu. Obydwie spółki nie dały inwestorom dobrze zarobić. "Jeśli bank zdecyduje się wykonać specjalną opcję umożliwiającą w razie wysokiej nadsubskrybcji zwiększyć wartość emisji o 15 proc, wówczas przeskoczy na liście największych ofert publicznych w historii inny chiński bank, który wchodził na giełdę w 2006 roku. Można powiedzieć, że akcjonariusze Rolniczego Banku Chin mieli podobne szczęście, jak nabywcy akcji Tauronu, bo po kilku pierwszych godzinach handlu akcje banku wyceniane były na 2,70 juana, czyli tylko o 0,02 juana lub o 0,7 proc. więcej niż wynosiła cena emisyjna (2,68 juana)" - mówi Wróbel.

Reklama

Marcin Kiepas podkreśla , że debiut Agricultural Bank of China budzi zainteresowanie inwestorów nie tylko z uwagi na wielkość banku, ale przede wszystkim na wyrażane przez część rynku oczekiwania, że okaże się on momentem zwrotnym dla chińskiej giełdy, która spada od wielu miesięcy.

Miejscowi analitycy spodziewali się jednak, że AgriBank nie osiągnie rewelacyjnych wyników. Zdaniem Liu Yinghua z PingAn Securities, biorąc pod uwagę wielkość oferty i słabość rynku, debiut spółki powiódł się całkiem nieźle.

Należący do państwa Agricultural Bank jest ostatnim chińskim wielkim kredytodawcą komercyjnym, który wszedł na giełdę. W 2009 roku odnotował on zyski w kwocie 65 mld juanów (9,5 mld dolarów), co stanowiło wzrost o 26 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Ma on największą w kraju sieć 24 tys. oddziałów, jego konsumencka baza to 350 milionów osób. W piątek 16 lipca 2010 akcje Agricultural Bank of China zadebiutują na giełdzie w Hong Kongu.