Indeks największych spółek na GPW WIG20 zakończył piątkową sesję na poziomie 2460,96 pkt, zyskując 0,23 proc. wobec wczorajszego zamknięcia. Indeks szerokiego rynku WIG podniósł się o 0,32 proc. do 42292,07. Indeks mWIG40 spadł o 0,02 proc. do 2481,81 pkt, a sWIG80 wzrósł o 0,97 proc. do 11661,76 pkt.

Zdaniem analityków, dzisiejsze wzrosty na GPW są efektem optymistycznych nastrojów panujących na światowych rynkach. "Silne wzrosty na Wall Street w czwartek pociągnęły rano parkiety azjatyckie i stworzyły dobrą atmosferę przed rozpoczęciem sesji w Europie. Napływające dane z Niemiec (wzrost indeksu Ifo, mimo oczekiwanego spadku) i Wielkiej Brytanii także pomagały, podobnie jak kolejne publikacje wyników kwartalnych (wzrost zysków Forda). Dane z krajowej gospodarki (spadek stopy bezrobocia, wzrost wydatków detalicznych) także pozytywnie zaskoczyły. Z otoczenia rynkowego płynęły więc kolejne powody do kontynuacji wzrostów, także na GPW" - uważa Łukasz Wróbel, analityk Open Finance.

Wróbel zaznacza, że wyjątkowo ciepło została przyjęta przez inwestorów deklaracja PKO BP, z której wynika, że bank wypłaci dywidendę tylko wówczas, jeśli nie przejmie BZ WBK. Kurs akcji PKO BP (PKOBP) podskoczył o 1,8 proc.do 39,70 zł za akcję. Największy wzrost kursu akcji zanotowały papiery Ruchu (RUCH). Walory spółki wzrosły aż o 19,32 proc. do 10,50 zł, w reakcji na komunikat Lureny o wezwaniu do zapisywania się na sprzedaż akcji stanowiących 100 proc. kapitału zakładowego spółki Ruch.

Dzisiejsza zwyżka na warszawskim parkiecie była jednak hamowana przez dwa czynniki. "Pierwszy to wskazania techniczne. Strefa 2 500 - 2 620 pkt jest najeżona oporami i kontynuacja wzrostów (bez uspokojenia i ruchu powrotnego do 2 430 pkt) może być bardzo trudna. Drugi zaś to sprawa, którą żyły media na całym świecie, czyli wyniki stress-testu europejskich banków. Spekulacji na tema wyniku próbnej matury dla 91 największych europejskich banków nie brakowało, ale same wyniki poznamy dopiero o 18-tej" - mówi Wróbel.

Reklama