Analitycy agencji Bloomberg szacują, że dywidendy wypłacane przez szwedzkie spółki wzrosną w 2010 r. średnio o 21,5 proc. Firmy takie jak Sandvik, Volvo, Statoil, czy DnB NOR najprawdopodobniej hojnie podzielą się zyskiem ze swoimi akcjonariuszami.

Dla porównania, niemieckie spółki podniosą wysokość wypłacanych dywidend o 14,3 proc., a szwajcarskie - o 16 proc. Średnia dywidenda firm skupionych w indeksie Euro Stoxx 50 wzrośnie w 2010 r. przeciętnie o 11,7 proc. W Danii i Norwegii spółki oddadzą w ręce swoich akcjonariuszy odpowiednio o 15,8 proc. i 15,3 proc. większe udziały w zyskach.

Stabilna sytuacja szwedzkiej gospodarki pozwoliła Szwecji uniknąć ostrych cięć budżetowych, które w innych europejskich krajach dotkniętych kryzysem zadłużenia pożerają zyski firm. Nastawiona na eksport szwedzka gospodarka może poszczycić się najmniejszym deficytem budżetowym w Unii Europejskiej. Poziom długu publicznego w Szwecji stanowi połowę średniej w strefie euro.

Prężnie rozwijająca się gospodarka Szwecji przekłada się na dobrą koniunkturę na giełdach. Podczas gdy europejski indeks Stoxx 50 spadł w tym roku o 6 proc., skandynawski wskaźnik Stoxx Nordic 30 Index napędzany zyskami szwedzkich spółek zyskał aż 18 proc.

Reklama