Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na marzec, tanieje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 53 centy do 85,11 USD.

Inwestorzy oceniają, że ceny surowca są za wysokie i mogą zaszkodzić ożywieniu gospodarczemu w USA, gdzie zapotrzebowanie na ropę jest największe na świecie.

Spadki cen ropy z ostatnich sesji to reakcja na sygnały, że Organizacja Państw Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC) rozpoczyna podwyższanie produkcji surowca, aby zahamować wzrosty jego ceny.

Analitycy oceniają, że w przyszłym tygodniu możliwy jest dalszy spadek notowań, bo rosną zapasy ropy w USA.

Reklama

Departament Energii (DoE) poinformował w środę, że amerykańskie zapasy ropy naftowej wzrosły w ubiegłym tygodniu o 4,84 mln baryłek do 340,56 mln baryłek.

Tymczasem analitycy spodziewali się tu wzrostu o 1,2 mln baryłek.

Popyt na paliwa w USA spadł o 1,6 proc. do 18,9 mln baryłek dziennie, a to najniższy poziom od listopada ub. roku.

W tym tygodniu ropa naftowa w USA staniała o 3,9 proc.