"Jeśli chodzi o globalną gospodarkę, ona ma niezwykle silny wpływ na sytuację Polski, choć, jak na tę skalę zawirowań gospodarczych na świecie, nasze fundamenty są stabilne i mocne. Jeśli chodzi o wzrost gospodarczy w 2011 r. cały czas oscylujemy wokół 4 proc. Oczywiście spowolnienie nas dotknie, jest to nieuniknione, zwłaszcza, że spowalnia gospodarka niemiecka. Według mnie jest możliwa sytuacja - choć zależna od tego, co się będzie działo w strefie euro - że (w 2012 r. - PAP) utrzymany zostanie dość wysoki poziom wzrostu PKB, nawet 3,5 proc." - powiedziała Chojna-Duch na środowym seminarium Związku Banków Polskich.

"Bezrobocie być może na koniec tego roku dojdzie do 12 proc." - dodała.

Chojna-Duch wskazuje na inflację bazową uporczywie utrzymującą się na "dość wysokim" poziomie.

"Martwi uporczywa inflacja bazowa, która utrzymuje się na dość wysokim poziomie" - powiedziała na seminarium.

Reklama

"Projekcja NBP, o ile wiem, nie będzie odbiegać od przewidywań projekcji obecnie obowiązującej" - dodała.

Z danych NBP wynika, że inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, w sierpniu 2011 r. wyniosła rdr 2,7 proc. wobec 2,4 proc. w lipcu.

Centralna ścieżka lipcowej projekcji NBP zakłada wzrost PKB w 2011 r. o 4,0 proc, a w 2012 r. o 3,2 proc. i 2,9 proc. w 2013 r. Projekcja NBP zakłada inflację w 2011 r. na poziomie 4,0 proc., w 2012 r. 2,7 proc. i 2,4 proc. w 2013 r.