Stopa rezerw zmniejszy się o 50 pkt. bazowych 5 grudnia 2011 r., jak ogłosił w komunikacie Ludowy Bank Chin. Wcześniej poziom ten sięgał rekordowych 21,5 proc. dla największych pożyczkodawców, jak wynika z wcześniejszych publikacji banku centralnego Chin.

>>> Czytaj też: 2012 r. na rynkach - wzburzone wody i brak bezpiecznych przystani

Rząd kierował się ryzykiem pogłębienia spowolnienia gospodarczego, które odbiłoby się również na globalnych rynkach. Chiński eksport wzrósł najmniej od dwóch lat w październiku, a inflacja zmniejszyła się do 5,5 proc.

“Ruch banku pozwoli poluzować płynność po ostatnich działaniach w celu zacieśnienia kursu, które za bardzo ochłodziły wzrost popytu na kredyty i przyłożyły się do zwiększenia ryzyka trudnego lądowania dla Chin”, powiedział Shen Jianguang, ekonomista z Mizuho Securities Asia w Hong Kongu.

Reklama

Jak podał PAP, po godzinie 13.00, a więc tuż po decyzji chińskiego banku, WIG 20 zyskiwał 2 proc., niemiecki DAX rósł o 1,8 proc. francuski CAC 40 zyskiwał ok. 1 proc., a brytyjski FTSE 100 ponad 1,0 proc.

Na rynku walutowym na wartości, choć nieznacznie, zyskiwało euro do dolara. Ok. 13.00 za wspólną walutę płacono 1,3321 dolara. Przed południem kurs tej pary wynosił ok. 1,3270 dolara za euro.