Podatek miedziowy pogrąża GPW, a na Zachodzie odbicie

WIG20 spadł na zamknięciu sesji o 0,58 proc. i do 2161,32 pkt. WIG stracił 0,47 proc. w stosunku do poziomu z poprzedniego zamknięcia i wyniósł 37637,47 pkt.

Ministerstwo Finansów opublikowało dzisiaj projekt ustawy o podatku od wydobycia miedzi i srebra. Projekt zakłada, że podatek od kruszców będzie ustalany na podstawie ich cen rynkowych. Stawka za tonę miedzi może się wahać od 130 zł do 32 tys. zł. Informacja wywołała panikę wśród inwestorów.

Akcje KGHM spadały w ciągu dnia nawet o 13 proc. Na zakończenie notowań kosztowały 108, 40 zł . „Miedziowa danina pogrążyła Warszawę”, skomentował Roman Przasnyski z Open Finance. Analityk twierdzi, że pogorszyło to nastroje w niemal każdym segmencie największych półek.

"Podatek kopalniany ma zasilić w przyszłym roku budżet Polski kwota ok. 1,8 mld PLN. Akcje miedziano-srebrnego KGHM w ciągu ostatniego miesiąca potaniały o blisko 40 proc.", zauważył Łukasz Wróbel z Noble Securities.

Poza polskim parkietem główne europejskie indeksy poszły w górę na fali informacji o optymistycznych danych makro.

Brytyjski FTSE 100 wzrósł o 0,63 proc. Francuski CAC 40 zyskał 0,76 proc. a niemiecki DAX aż 0,97 proc.

Według Przasnyskiego bykom na zachodnich parkietach pomagały lepsze niż się spodziewano dane dotyczące wskaźników aktywności gospodarczej w Niemczech, Francji i całej strefie euro. „Wciąż jednak, poza PMI dla niemieckich usług, pozostają one zdecydowanie poniżej poziomu 50 punktów, sygnalizując pogarszanie się sytuacji”, dodał analityk. „Udany był także przetarg hiszpańskich obligacji. Planowano sprzedaż papierów o wartości 2,5-3,5 mld euro, a sprzedano ich za 6 mld euro przy niewielkim wzroście rentowności. Wciąż jednak straszyła przekraczająca 7 proc. rentowność obligacji włoskich na rynku wtórnym”.

Nastroje poprawiły też cotygodniowe odczytu liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Wyniosła ona 366 tys. i była najniższa od maja 2008 r. Jednak nie wszystkie dane zaskoczyły pozytywnie. „W październiku zanotowano odpływ kapitałów ze Stanów Zjednoczonych, sięgający 48,8 mld dolarów. Rozczarowała też listopadowa produkcja przemysłowa, spadając o 0,2 proc. Na osłodę z 3,6 do 10,3 punktu skoczył indeks Fed z Filadelfii. Oczekiwano jego wzrostu do 5 punktów”, wymienia Przasnyski.