W grę zaczyna wchodzić też geopolityka, po tym jak dzisiaj doszło do ataków na dwie izraelskie ambasady, a przedstawiciel amerykańskiej marynarki wojennej przyznał wczoraj, że Iran może szykować prowokacje w Zatoce Perskiej – w efekcie wzrosły ceny ropy, która potrafi zaważyć na globalnym sentymencie…
Słowa lidera Nowej Demokracji, który zapowiedział, że po wygranych w kwietniu wyborach parlamentarnych, będzie chciał renegocjować część elementów pakietu reform, jaki został przyjęty wczoraj przez grecki parlament, sprawiły, iż wróciły obawy związane z zaplanowaną na środę decyzją Eurogrupy. W efekcie przyznanie drugiego pakietu pomocowego wartego 130 mld EUR nie jest przesądzone – dzisiaj komisarz Olli Rehn wprawdzie przyznał, że trzeba zrobić wszystko, aby Grecja uniknęła bankructwa, ale dodał też, iż społeczność międzynarodowa oczekuje wiarygodnych gwarancji od greckich polityków. W podobnym tonie wypowiedziała się niemiecka kanclerz – zdaniem Angeli Merkel nie ma mowy o jakichkolwiek negocjacjach, które mogłyby spowolnić proces reform. Te słowa są oczywiste – europejscy politycy nie chcą wyjść na „idiotów”, zwłaszcza przed własnymi obywatelami, którzy będą przecież łożyć na Grecję z płaconych podatków. Tyle, że postawmy się nieco w roli lidera Nowej Demokracji. Antonis Samaras dobrze wie, że zdradził ideały ulicy, że to gniew społeczeństwa może też obrócić się przeciwko niemu - w efekcie marzenia o byciu następnym premierem, mogą okazać się mrzonką. A co byłoby w lepszym interesie dla społeczności międzynarodowej? Rządy Samarasa, czy też rozdrobniony parlament, w którym coraz częściej do głosu będą dochodzić skrajni populiści i nacjonaliści? Tym samym ostatnie wypowiedzi lidera ND, to czysty „blef polityczny”, którym nie należy się za bardzo przejmować. Większym problemem mogą okazać się techniczne kwestie operacji „bond swap”, będącej głównym elementem porozumienia z prywatnymi wierzycielami (PSI) odnośnie umorzenia 100 mld EUR długu, które powinno być zawarte w najbliższych dniach. Jest oczywistością, że jednomyślność wierzycieli w tej kwestii jest mało realna. Im więcej będzie „niepokornych” funduszy hedge, które będą uparcie dążyć w sądach do usankcjonowania bankructwa Grecji, aby mieć podstawę do wypłaty odszkodowań z tytułu kontraktów CDS, tym większe będzie ryzyko, że korzyści wynikające z operacji PSI i międzynarodowego bailoutu będą niewystarczające, aby Grecy mogli ograniczyć dług publiczny do zakładanych 120 proc. PKB w 2020 r. (to fundamentalne założenie całej operacji wsparcia dla Aten). Szacuje się, że operacja „bond swap” może potrwać około 3-4 tygodni – wtedy będzie wiadomo z iloma wierzycielami, rzeczywiście nie można się „dogadać”. To może być problem, który przełoży się na notowania euro. Ale nie teraz.

W krótkim okresie nadal są szanse na to, aby zrealizować zakładany w rannym komentarzu scenariusz zwyżek do środy. W najbliższych godzinach kluczowe w tym względzie będzie utrzymanie wsparcia na 1,32.
Dodatkowym czynnikiem, który trzeba brać pod uwagę przy dłuższych prognozach dla dolara, staje się kwestia irańska. Dzisiejsze zamachy na izraelskie ambasady w Indiach i Gruzji, za którymi zdaniem Tel Avivu stoją organizacje wspierane przez Teheran, nie zmniejszają spekulacji związanych z możliwym prewencyjnym atakiem Izraela na Iran, do czego mogłoby dojść jeszcze na wiosnę (wcześniejsze doniesienia mediów). Do tego wszystkiego dochodzi wczorajsza wypowiedź wysokiego przedstawiciela marynarki USA, który nie wykluczył możliwych prowokacji Iranu na wodach Zatoki Perskiej. Wprawdzie ropa podrożała dzisiaj nieznacznie, ale ewentualna eskalacja nastrojów w tym regionie, może mieć natychmiastowe i dość wyraźne przełożenie na rynki finansowe.

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

Reklama