Kiedy Trump udawał się do Korei Południowej, gdzie miał odbyć ostatni etap swojej podróży po Azji, powiedział, że z niecierpliwością oczekuje „wspaniałego spotkania z prezydentem Chin Xi, dzięki któremu wiele problemów zostanie rozwiązanych”.

„Relacje z Chinami są bardzo dobre” – powiedział Trump w środę z pokładu Air Force One, zaledwie kilka godzin przed potwierdzeniem przez chińskie ministerstwo spraw zagranicznych, że Xi spotka się z Trumpem w Pusan.

„Myślę, że będziemy mieli świetne spotkanie z prezydentem Chin Xi i wiele problemów zostanie rozwiązanych” — powiedział Donald Trump na pokładzie Air Force One.

Waszyngton zapowiadał potencjalne sukcesy, jednak w ocenie CNBC, optymizm Trumpa odzwierciedla niezrozumienie przez USA możliwości i interesów Chin.

Oto, według analityków, najważniejsze priorytety Pekinu:

Stabilność

Jak ocenia CNBC improwizowane podejście administracji Trumpa do relacji gospodarczych miedzy krajami stoi w sprzeczności z naciskiem Pekinu na stabilność. Jak ocenia Zichen Wang, pracownik naukowy i dyrektor ds. komunikacji międzynarodowej w pekińskim think tanku Centrum Chin i Globalizacji, Chińczycy chcą bardziej stabilnych i sprzyjających stosunków gospodarczych i handlowych. W jego ocenie stabilizacja stosunków handlowych mogłoby polegać na pewnego rodzaju zawieszenie broni, dzięki czemu nie będzie już wzajemnych eskalacji odwetu.

Obniżka taryf

Najbardziej praktycznym żądaniem Pekinu jest zniesienie przez Stany Zjednoczone ceł na chińskie towary, co do których Trump ciągle zmienia zdanie. CNBC przypomina, że w kwietniu w ciągu zaledwie dwóch tygodni, cła na towary z Chin wzrosły ponad dwukrotnie. Później obie strony zgodziły się na 90-dniowy rozejm, który wygaśnie w połowie listopada. Teraz Trump grozi wprowadzeniem w przyszłym miesiącu nowych ceł sięgających nawet 100 proc..

Jednak na kilka minut przed lądowaniem w Korei Południowej Trump powiedział, że spodziewa się obniżenia ceł nałożonych na Chiny w związku z fentanylem. Jak w tak zmiennych warunkach firmy, w tym także amerykańskie, mają planować swoje działania?

Tymczasem Chiny radzą sobie z taryfami w inny sposób. Wraz ze spadkiem eksportu do USA, rosną dostawy chińskich towarów do innych części świata.

Łagodzenie ograniczeń technologicznych

CNBC przypomina, że amerykańskie ograniczenia dostępu Chin do chipów Nvidii i innych zaawansowanych technologii amerykańskich nasiliły się w ciągu ostatnich trzech lat. Obecnie nie jest pewne, czy Nvidia zdoła odzyskać udział w chińskim rynku, który, jak twierdzi, spadł do zera.

W środę Trump zasugerował, że kwestia ograniczeń eksportowych najszybszych mikroprocesorów AI firmy Nvidia może być przedmiotem rozmów podczas jego spotkania z Xi, co z pewnością jest oczekiwane przez Pekin, który w najbliższej przyszłości nadal będzie potrzebował najnowocześniejszych amerykańskich technologii. Chiny czynią działania, aby w przyszłości mieć własny przemysł technologiczny i lansują plany rozbudowy rodzimej technologii w ciągu najbliższych pięciu lat .

Handel z innymi krajami

Nieufność Chin budzą też amerykańskie posunięcia handlowe i technologiczne, które zaczynają oddziaływać na relacje tego kraju z innymi państwami. Dlatego Pekin wykorzystuje swoją dominującą pozycję na rynku pierwiastków ziem rzadkich jako narzędzie nacisku na Waszyngton. Na początku października Chiny rozszerzyły system licencjonowania eksportu pierwiastków ziem rzadkich. Nowe przepisy objęły także produkty, takie jak zaawansowane układy scalone zawierające zaledwie 0,1 proc. pierwiastków ziem rzadkich pochodzących z Chin.

Jak oceniają analitycy, Chińskie ograniczenia eksportu pierwiastków ziem rzadkich są odpowiedzią na działania administracji Trumpa, w tym nowe przepisy rozszerzające ograniczenia, które potencjalnie będą miały wpływ na około 20 tys. chińskich podmiotów.

Przykładem takich działań jest przejęcie firmy Nexperia, spółki zależnej chińskiej firmy produkującej układy scalone, przez holenderski rząd - zauważa Wang z Centrum Chin i Globalizacji.

Wzajemny szacunek

Pekin od dawna domaga się, aby rozmowy handlowe ze Stanami Zjednoczonymi opierały się na zasadzie „współpracy przynoszącej korzyści obu stronom” i „wzajemnego szacunku”. Dong Shaopeng, starszy badacz z Uniwersytetu Renmin w Chinach ocenia, że w ramach tego wzajemnego szacunku Pekin oczekuje od USA poparcie w sprawie Tajwanu i roszczeń do Morza Południowochińskiego.

Źródło: CNBC