Naukowcy z agencji badawczej United States Geological Survey twierdzą, że w ostatnim dziesięcioleciu liczba zjawisk sejsmicznych w sercu Stanów Zjednoczonych wzrosła 6-krotnie. David Hayes, zastępca sekretarza Departamentu Zasobów Wewnętrznych USA, dodaje, że często zwiększoną aktywność sejsmiczną odnotowywano tam, gdzie duże ilości ścieków wstrzykuje się w głąb ziemi.

W ubiegłym miesiącu stanowi urzędnicy z Ohio doszli do wniosku, że przyczyną zeszłorocznych trzęsień ziemi była prawdopodobnie wstrzykiwanie do podziemnych studni wody pozostałej po procesie szczelinowania hydraulicznego, którego celem jest pozyskanie gazu ziemnego.

Te informacje z pewnością zwiększą naciski na przemysł energetyczny w USA, który musi już stawić czoło ograniczeniom nałożonym na wydobywanie surowców tą metodą.

>>> Czytaj też: Sonik: Wydobycie gazu z łupków nie szkodzi środowisku

Reklama

Szczelinowanie lub też kruszenie hydrauliczne polega na wstrzykiwaniu mieszaniny wody, piasku i substancji chemicznych w głąb skał łupkowych w celu ich rozkruszenia i uwolnienia znajdujących się w nich pokładów gazu ziemnego. Większość wody wraca później na powierzchnię ziemi, gdzie następnie trzeba się jej pozbyć.

Przedstawiciele America’s Natural Gas Alliance, stowarzyszenia, którego członkami są duże firmy zajmujące się wydobyciem gazu, uważają, że spośród 140 tys. podziemnych studni znajdujących się w USA zaledwie kilka może mieć bezpośredni związek z trzęsieniami ziemi i obiecują, że dokładnie przyjrzą się tym przypadkom. Naukowcy są jednak przekonani, że w centralnej części Stanów Zjednoczonych, która nie leży w strefie zagrożonej sejsmicznie, wstrząsy o takiej sile są czymś dotychczas niespotykanym i mało prawdopodobne, by występowały naturalnie.

>>> Polecamy: Eksperci: Poszukiwania gazu łupkowego niosą ryzyko kar i odszkodowań

ikona lupy />
Szyb wiertniczy do wydobywania gazu w Karnes County w Teksasie / Bloomberg / Eddie Seal
ikona lupy />
Wydobycie gazu łupkowego w Teksasie / Bloomberg / Eddie Seal