Kadencja premiera Luksemburga Jeana-Claude’a Junckera upływa z końcem maja. Juncker, który sprawuje funkcje przewodniczącego od utworzenia Eurogrupy w 2004 r., w pełni poparł kandydaturę Schaeublego. Ten niezwykle wpływowy polityk zachwalał Niemca w poniedziałek podczas organizowanej przez „Der Spiegel” debaty w Hamburgu. Mówił, ze Schaeuble dysponuje pogłębiona wiedza na temat procesów zachodzących w strefie euro, a zarazem umie słuchać odmiennych od własnej opinii. – W tym kontekście byłby znakomitym wyborem – przekonywał Juncker.

Przewodniczący Eurogrupy przewodzi półrocznym spotkaniom ministrów finansów strefy euro. Po wejściu w życie paktu fi skalnego jego rola zatem znacznie się zwiększy. Dlatego coraz większą ochotę na to stanowisko ma właśnie Berlin, który stara się obsadzić wszystkie fotele związane z polityka gospodarcza UE. Wśród innych kandydatów na funkcje przewodniczącego Eurogrupy sa wymieniani premierzy Finlandii Jyrki Katainen i Włoch Mario Monti. Na niekorzyść tych kandydatów przemawia jednak to, ze ich rodacy pełnia już podobne funkcje – odpowiednio komisarza ds. gospodarczych i prezesa EBC. Jeśli konsensus nie zostanie znaleziony, nie można tez wykluczyć, ze uda się przekonać Junckera do pozostania na stanowisku na kolejna kadencje.