Łączny popyt, nie uwzględniając aktywności banków centralnych, spadł o 7% r/r. Zgodnie z trendami, które obserwujemy od kilku lat, w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. spadł udział popyt jubilerskiego i przemysłowego w łącznym zapotrzebowaniu na złoto. Wzrósł zaś ponownie udział popytu inwestycyjnego, głównie dzięki napływom środków do funduszy ETF w styczniu i lutym. Zgodnie z oczekiwaniami, na pozycję największego konsumenta wysunęły się Chiny, które skorzystały na spadającym popycie w Indiach. W wyniku nowych taryf importowych i strajków jubilerów łączny popyt na złoto w pierwszych trzech miesiącach 2012 r. w Indiach spadł o 29%. W I kwartale na rynku aktywne były także banki centralne Rosji, Meksyku, Kazachstanu, Białorusi i Filipin, które łącznie nabyły ponad 80 ton złota.

W samych ETF-ach cały czas utrzymywanych jest ponad 2000 ton złota, co odpowiada ponad 50% rocznej podaży surowca. To właśnie ryzyko silnej realizacji zysków przez inwestorów posiadających środki w tych funduszach oraz w innych formach inwestycyjnych jest największym zagrożeniem dla cen złota w długim okresie. O sile funduszy ETF na rynku złota świadczy ich zachowanie na przełomie marca i kwietnia tego roku, gdy pod wpływem wydarzeń w Europie zaczęły pozbywać się części surowca, zwiększając znacznie dynamikę przeceny złota. Podobna sytuacja miała miejsce także na rynku srebra.

Spadki wyhamowały dopiero w ostatnich dniach po upublicznieniu protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Notowania złota i innych metali szlachetnych zareagowały także bardzo mocno na ostatnie słabe dane ze Stanów Zjednoczonych. Mieszanka coraz gorszych danych z USA i coraz większe poparcie ze strony członków FOMC dla dalszego monetarnego stymulowania amerykańskiej gospodarki rozpalają wyobraźnię inwestorów o kolejnej rundzie luzowania ilościowego i szansach na kolejny silny wzrost cen złota. Jednakże, naszym zdaniem szanse na QE3 są umiarkowane, a bardziej prawdopodobne jest rozszerzenie Operacji Twist, które jeśli zostanie ogłoszone w najbliższych miesiącach może rozczarować wielu inwestorów, grających pod kolejny dodruk dolarów.

Wnioski:

Reklama

W najbliższych tygodniach największy wpływ na notowania złota powinna mieć cały czas sytuacja wokół Grecji, która opuszczając strefę euro i ogłaszając bankructwo może doprowadzić do kolejnych problemów na rynku bankowym w Europie. W takich okolicznościach duzi inwestorzy instytucjonalni mogą zostać zmuszeni przez warunki rynkowe do silnego zamykania długich pozycji nawet na rynku złota. To zagrożenie jest silną przeciwwagą dla nadziei na ekspansję monetarną, a utrzymująca się przewaga długich pozycji spekulacyjnych oznacza spore prawdopodobieństwo utrzymania się trendu spadkowego w średnim terminie.