Dane z Europy i Chin pociągnęły w dół indeksy na Wall Street

Indeks S&P 500 spadł o 0,05 proc. i zakończył czwartkową sesję na poziomie 1 460,26 pkt. Dow Jones podniósł się o 0,14 proc. i wyniósł 13 596,90 pkt, a Nasdaq spadł o 0,21 proc. do 3 175, 96 pkt.

Uwagę inwestorów przykuły opublikowane dziś odczyty indeksów PMI na świecie. Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym wyniósł we wrześniu 2012 roku 51,5 pkt i był zgodny z oczekiwaniami analityków. PMI dla chińskiego przemysłu spadł do 47,8 pkt z 47,6 pkt poprzednio.

"Dużym zaskoczeniem okazały się odczyty francuskich indeksów PMI, które spadły do w przemyśle i usługach odpowiednio do 42,6 pkt (46 pkt prog) oraz 46,1 pkt (49,2 pkt prog). Złe wrażenie nieco zatarły dane niemieckie, gdzie PMI w usługach wzrósł powyżej 50 pkt do 50,6 pkt (48,5 pkt prog), a w przemyśle do 47,3 pkt (45,3 pkt prog). W dalszej części dnia ponownie negatywnie zaskoczyła liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w USA, która wyniosła 382 tys. (375 tys. prog), podczas gdy indeks Philadelphia Fed wzrósł do -1,9 pkt z -7 pkt (-4 pkt prog)" - komentuje Sebastian Trojanowski, analityk Noble Securities.

Spadki amerykańskich indeksów nieco wyhamowały po doniesieniach Financial Timesa, jakoby władze UE pomagały Hiszpanii szkicować program reform, który może zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu.

“Mamy za sobą mocny rajd napędzony przez agresywną akcje banków centralnych. W tym tygodniu znów zderzamy się z rzeczywistością – aktywność gospodarcza słabnie” – mówi Alan Gayle, analityk RidgeWorth Capital Management z Richmond w Virginii.

„To nie koniec spowolnienia w Chinach i jest bardzo prawdopodobne, że Europa już oficjalnie ześlizgnie się w recesję” – dodaje Gayle.