Od wielu lat koncentrują się na Cyprze, pojawiają się jednak sygnały, że pozycja tej śródziemnomorskiej wyspy na mapie wędrówek rosyjskiej gotówki zaczyna słabnąć. Coraz częściej jej miejscem postoju stają się natomiast banki łotewskie.

Zagraniczne przystanie bankowe mają o co walczyć. Według rosyjskiego banku centralnego, od 2007 r. z Rosji wypłynęła za granicę równowartość ok. 350 mld dolarów. W czasie konferencji zorganizowanej przez NBP w Warszawie prezes Banku Rosji Siergiej Ignatiew podał, że w ubiegłym roku odpływ kapitału prywatnego wyniósł netto 80 mld dolarów, co odpowiadało 4 proc. rosyjskiego PKB. W okresie 9 miesięcy 2012 r. odpływ ten wyniósł już 58 mld dolarów.

Takie są dane oficjalne. Szacunki nieoficjalne są blisko dwukrotnie wyższe. Utworzony ze wsparciem parlamentu brytyjskiego podatkowy think tank, Tax Justice Network, ocenia, że tylko nierejestrowany wypływ gotówki z Rosji miał w okresie 1972-2010 wartość 630 mld dolarów, według ich siły nabywczej z 2000 r. Dzisiaj byłoby to, w zależności od metody przeliczeń, od ok. 800 mld do prawie 1 bln dolarów.
Bankowa przeprowadzka do Rygi

O tym, że Łotwa staje się bardzo poważnym rywalem Cypru, w konkurencji o rosyjskie depozyty, świadczą m.in. detale kilku przeprowadzonych niedawno transakcji.

W lutym 2012 r. jedynym akcjonariuszem banku LTB z Rygi stał się Igor Kim. Wcześniej właścicielem LTB był rosyjski MDM Bank, należący do czołowej „trzydziestki” rosyjskich pożyczkodawców. Jesienią 2011 r. Kim sprzedał swoje 11 proc. akcji MDM pozostałym akcjonariuszom i jednocześnie kupił od nich 100 proc. akcji łotewskiego LTB Bank. Na pierwszy rzut oka transakcja ta zepchnęła Igora Kima z zaplecza rosyjskiej pierwszej ligi bankowej na jej zapomniane rubieże, ale to jedynie pozory.

Korzystając z okazji, jaką były wielkie kłopoty brytyjskiego Barclays Bank, Kim przejął przed rokiem detaliczną odnogę Barclays, działającą w Rosji jako Expobank. Teraz mówi się, że do końca 2012 r. Kim sfinalizuje transakcję przejęcia rosyjskich interesów niemieckiego WestLB, który musiał zamknąć działalność. Rosyjskie placówki WestLB zasilą sieć Expobank, bo właśnie taką nazwę przyjął bank powstały z połączenia dawnych rosyjskich operacji Barclays i łotewskiego LTB. W wyniku kolejnych fuzji Expobank rośnie w aktywa i siłę oddziaływania, także na Łotwie.

Igor Kim nie jest osamotniony w tworzeniu przez Rosjan bankowego przyczółku na Łotwie. Kilkanaście miesięcy temu nowego rosyjskiego właściciela zyskała łotewska afiliacja GE Money Bank. Została nim korporacja finansowa Otkritie, prowadząca już bank o takiej samej nazwie.

W połowie 2011 r. licencję na prowadzenie działalności bankowej otrzymał od łotewskiego nadzoru Rigensis Bank, założony przez petersburskiego miliardera Igora Cyplakowa (374 miejsce na liście 500 najbogatszych Rosjan). Cyplakow wpłacił na kapitał 10,5 mln łatów (ok. 60 mln zł) i jest jedynym właścicielem Rigensis Bank.

Oddział w Rydze założył Eesti Krediidipank z Estonii, który jest spółką Banku Moskwy, a na liście podmiotów zależnych od Banku Moskwy jest też Latvian Business Bank.

Ostatnie przemiany własnościowe w łotewskim sektorze bankowym wiązać można z kryzysem finansowym zapoczątkowanym w 2008 r., który poczynił ogromne spustoszenia w gospodarce Łotwy oraz wyrwy w jej bankowości. W 2008 r. na krawędzi upadku był Parex Bank, który gromadził wówczas 18 proc. wszystkich depozytów i miał w portfelu 12 proc. pożyczek udzielonych przez łotewski system bankowy. Kosztem wielkich wyrzeczeń Parex został przejęty przez państwo.

Ponieważ nazwa banku kojarzyła się Łotyszom głównie z krachem, kryzysem i „złym bankiem” w 2010 r. został przemianowany na Citadele Bank, a od kilku miesięcy nazywa się Reverta. Firma o tej nazwie, na własny wniosek, została pozbawiona licencji bankowej i działa obecnie w formule asset management, starając się wyciągnąć dla państwa jak najwięcej z resztek majątku pozostałego po Parex. Los tego banku źle wpłynął na postawy inwestycyjne Skandynawów, dla których Łotwa była do tej pory naturalnym terenem ekspansji bankowej.

Miejsce zwolnione przez nich i przez inne banki zachodnie zaczęli zajmować Rosjanie.

Cały artykuł czytaj na www.obserwatorfinasowy.pl.