Budowa i modernizacja systemu kanalizacji otrzymała 75 mln euro z unijnego Funduszu Spójności.

Jak podali we wtorek przedstawiciele instytucji odpowiedzialnych za ten projekt, w październiku gmina otrzymała tzw. płatność końcową w wysokości ponad 6 mln euro, co ostatecznie zakończyło procedurę rozliczenia z Komisją Wspólnot Europejskich tej jednej z największych w Polsce inwestycji tego typu.

"Tychy są teraz jednym z nielicznych miast polskich, które są niemalże w pełni skanalizowane. Dzięki projektowi prawie 100 proc. mieszkańców ma możliwość podłączenia swoich nieruchomości do nowoczesnej sieci kanalizacyjnej" - podkreślił we wtorek prezydent Tychów Andrzej Dziuba.

Jego zdaniem ma to strategiczne znaczenie dla dynamicznego rozwoju miasta i daje szerokie możliwości inwestycyjne.

Reklama

Projekt "Gospodarka ściekowa w Tychach", zrealizowany pod hasłem "Czyste Tychy - kanalizacja", rozpoczął się w 2005 r. i trwał pięć lat. Inwestycję podzielono na sześć niezależnych kontraktów budowlanych. Pięć z nich obejmowało budowę i modernizację kanalizacji sanitarnej i deszczowej w dziesięciu obrzeżnych dzielnicach miasta, a jeden dotyczył modernizacji części osadowej tyskiej oczyszczalni ścieków.

Pełnomocnik prezydenta ds. realizacji projektu Zbigniew Gieleciak podkreślił, że gmina pozyskała rekordowe w tamtym czasie dofinansowanie. "Bez większych problemów realizacyjnych, w wyjątkowo krótkim czasie, udało się wyposażyć trudne pod względem logistycznym tereny w ponad 330 km kanalizacji sanitarnej i deszczowej" - wskazał Gieleciak.

W trakcie realizacji projektu gmina systematycznie otrzymywała, na podstawie dokumentów rozliczeniowych, tzw. płatności pośrednie i zaliczkowe z UE, do kwoty 67,6 mln euro. Pozostała część stanowiła swego rodzaju zabezpieczenie, które miało zostać przekazane po ostatecznym rozliczeniu projektu, co nastąpiło właśnie teraz.

Gmina Tychy jest jednym z pierwszych beneficjentów unijnych środków, któremu udało się w niedługim czasie od momentu złożenia raportu końcowego otrzymać całość środków. Zdaniem Gieleciaka świadczy to o tym, że Tychy są postrzegane jako rzetelny i sumienny beneficjent, z którym nigdy nie było problemów, a podczas przeprowadzanych kontroli nie stwierdzano nieprawidłowości.

"Warto zwrócić uwagę, że gmina Tychy to również najbardziej zaawansowany beneficjent pod względem procedury osiągania efektu ekologicznego, czyli podłączania mieszkańców do wybudowanej kanalizacji. Dzięki działaniom edukacyjno-ekologicznym dziś odsetek ten wynosi ok. 90 proc." - podał Gieleciak.

W ramach projektu w Tychach wybudowano 337 km kanalizacji sanitarnej i deszczowej, uregulowano 33 km rowów i potoków, wybudowano 27 przepompowni ścieków. Prace objęły ponad 10,5 tys. nieruchomości. Liczba mieszkańców gminy, którzy podłączyli lub mają możliwość podłączenia swoich nieruchomości do nowej kanalizacji sanitarnej, to ok. 19,5 tys.