Porozumienie w tej sprawie zawarto na dorocznym spotkaniu przedstawicieli rządów USA i Australii. W odbywających się w Perth rozmowach uczestniczyli ze strony USA sekretarz stanu Hillary Clinton i minister obrony Leon Panetta.

Koło Exmouth na zachodnim skraju kontynentu Australii siły powietrzne USA zainstalują radar do obserwacji przestrzeni kosmicznej, który pozwoli śledzić zarówno znajdujące się na orbicie elementy kosmicznego złomu, jak i próby chińskich rakiet balistycznych. Amerykanie wyszkolą australijską obsługę radaru, natomiast nie przewiduje się stałego stacjonowania personelu wojskowego USA w Australii.

Australijski minister obrony Stephen Smith ogłosił ponadto, że planuje się przeniesienie amerykańskiego Teleskopu Nadzoru Kosmicznego (Space Surveillance Telescope - SST) ze stanu Nowy Meksyk w USA w bliżej nieokreślone na razie miejsce w stanie Australia Zachodnia. SST pozwala na wykrywanie niewielkich obiektów na wysokości nawet 35 tys. kilometrów.

Szef Pentagonu Panetta określił uzgodnione przedsięwzięcia jako "wielki krok naprzód w dwustronnej współpracy kosmicznej".

Reklama