Nastroje popsuły wypowiedzi przedstawicieli Fitch, którzy zagrozili cięciem ratingu USA w przypadku opóźnień związanych z podniesieniem limitu zadłużenia USA. Spadek apetytu na ryzyko był związany również z niższymi prognozami Banku Światowego dotyczącymi globalnego wzrostu w 2013 roku. Z kolei umocnienie jena jest wynikiem retoryki japońskiego rządu, który dał do zrozumienia, że nie jest zainteresowany zbyt szybką deprecjacją waluty japońskiej.

EURUSD podjął próbę przetestowania istotnej strefy oporu 1,3380-1,34, jednak bez sukcesów. W trakcie wczorajszej sesji wspólna waluta ponownie znalazła się pod presją sprzedających. Spadki na eurodolarze nie były jednak zbyt głębokie, na co miały wpływ mieszane dane z gospodarki amerykańskiej. Z jednej strony może cieszyć większy niż oczekiwano wzrost sprzedaży detalicznej w grudniu. Natomiast to, co może niepokoić to spadek wskaźnika aktywności przemysłu w stanie Nowy Jork, który ukształtował się w styczniu na poziomie -7,78pkt. wobec -7,3pkt. po korekcie w grudniu. Dzisiaj eurodolar rozpoczyna sesję od spadków. Euro dodatkowo zaszkodziły słowa szefa Eurogrupy Junkera, który wyraził swoje zaniepokojenie silną aprecjacją EUR w ostatnim czasie. Obecnie para handlowana jest poniżej najbliższego oporu na poziomie 1,3280. Ewentualne dalsze umocnienie dolara może nastąpić na skutek istotnego wzrostu awersji do ryzyka. Jak na razie techniczny obraz rynku wskazuje jednak, że w średnim i długim terminie EURUSD powinien powrócić do wzrostów.
PLN pozostaje nieco słabszy w stosunku do innych walut. Wczorajsze niższe od prognoz dane na temat inflacji CPI są kolejnym argumentem do dalszego luzowania polityki monetarnej w przypadku napływu słabszych danych z polskiej gospodarki. Istotne dla notowań złotego będą również nastroje na rynkach zagranicznych.

EURPLN
Techniczny obraz rynku na wykresie dziennym wskazuje na kształtowanie się podłoża pod głębszą korektę wzrostową na EURPLN. Para obecnie handlowana jest powyżej chmury ichimoku. Jeśli dzisiejsza świeca dzienna zamknie się powyżej linii Senkou B to będzie to sygnał do dalszych wzrostów na eurozłotym w okolice oporu wyznaczonego przez linię poprowadzoną poprzez szczytu z 5 września i 13 listopada 2012 roku.

EURUSD
EURUSD koryguje ostatnie silne wzrosty. Para przełamała istotną strefę wsparcia w rejonie 1,3320-1,3330, co przełożyło się na pogłębienie spadków. Obecnie najbliższe wsparcie geometryczne znajduje się w okolicy 1,3250 i jest wyznaczone przez 50% zniesienie Fibo całości ostatniej fali wzrostowej. DO głębszych spadków na tej parze będzie potrzebny silny impuls. Jak na razie na dłuższych interwałach czasowych dominuje trend wzrostowy.

Reklama

GBPUSD
Funtdolar powrócił w okolice wsparcia na poziomie 1,60. Zejście poniżej tego poziomu powinno przyczynić się do pogłębienia spadków, jako, że na rynku FX w dniu dzisiejszym utrzymują się nastroje korekcyjne. Najbliższy opór w postaci dolnego ograniczenia chmury ichimoku na wykresie 4h znajduje się w rejonie 1,6050.

USDJPY
USDJPY przetestował wsparcie w okolicy 80 jenów za dolara, jednak jak na razie impet spadkowy wyhamował. Na poziomie 87,84 znajduje się wsparcie w postaci zniesienia 23,6% Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od początku grudnia 2012 roku. W przypadku dalszego wzrostu awersji do ryzyka możliwe jest dalsze umocnienie jena w rejon 86,60-86,80. Zaplanowane na przyszły tydzień posiedzenie Banku Japonii i związane z nim duże nadzieje na kontynuację bardziej ekspansywnej polityki pieniężnej powinny jednak ograniczać spadki na dolarjenie.