Polskie Radio zapowiada, że do czerwca wybierze w przetargu firmę, która będzie odpowiedzialna za emisję cyfrowego nadawania. Nadal jednak będzie można słuchać ulubionych stacji przez analogowe radioodbiorniki.

Krzysztof Łuszczewski pełnomocnik zarządu Polskiego Radia do spraw cyfrowego nadawania przekonuje, że zaletą nowej technologii jest nie tylko lepszy zasięg poszczególnych programów. "Cyfrowe radio to ciekawsza oferta i lepsza jakość. Będzie można również zobaczyć informacje m. in . o ruchu drogowym czy okładki płyt wykonawców muzycznych" - zachwala Krzysztof Łuszczewski.

Na 12 kanałach, na jakie zostanie w eterze wygospodarowane miejsce, siedem stanowić będą publiczna Jedynka, Dwójka, Trójka, Czwórka, Polskie Radio dla Zagranicy oraz dwa publiczne kanały regionalne, w tym Radio dla Ciebie. Na pozostałe miejsca Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji prawdopodobnie rozpisze konkurs.

Paweł Mathia, główny inżynier Polskiego Radia uspokaja, że nie ma na razie planów by wyłączyć analogowe nadajniki radiowe. "Absolutnie obecnie nie planujemy wyłączyć nadajników FM. To kwestia 10 - 15 lat." - deklaruje główny inżynier Polskiego Radia.

Reklama

Paweł Mathia dodaje, że obecnie cena odbiornika cyfrowego zaczyna się od 100 złotych. Główny inżynier Polskiego Radia spodziewa się, że koszty zakupu jeszcze spadną po uruchomieniu cyfrowego radia naziemnego.

Za dwa lata według planów tą technologią będzie można słuchać radia na 90 procent terytorium Polski. Cyfrowe radio działa już na szeroką skalę w wielu krajach Europy i świata m.in. w Niemczech, Norwegii, Szwajcarii czy Australii.