Bieżący tydzień rozpoczął się na tym rynku dobrze, jednak już kolejne dni przyniosły mocne przeceny większości surowców. Wtorek i środa odznaczyły się wyraźnymi spadkami wartości indeksu CRB. Wczoraj ten surowcowy agregat rozpoczął sesję luką spadkową, a na koniec dnia jego zniżka wyniosła 1,69%. Obecnie indeks CRB znajduje się na poziomie 283,27 pkt., a najbliższym poziomem wsparcia są okolice 280 pkt.

Cena miedzi znów w dół

W środę liderem zniżek na rynkach surowcowych były notowania miedzi. Nowojorskie kontrakty na ten metal zostały przecenione o niemal 4%. Łącznie, zniżka cen na przełomie kwietnia i maja zniosła z nawiązką ubiegłotygodniową korektę wzrostową. Wczorajsze minimum na rynku miedzi znalazło się w okolicach 3,05 USD za funt.

Dzisiaj notowania miedzi delikatnie odbijają w górę (poziom 3,05-3,06 USD za funt to rejon technicznego wsparcia). Niemniej jednak, średnioterminowy trend pozostaje spadkowy.

Reklama

Słabe dane z USA i Chin

Inwestorzy na rynku miedzi nie mają bowiem wielu powodów do optymizmu. W ostatnim czasie dane makro z dwóch kluczowych dla tego rynku gospodarek – Stanów Zjednoczonych i Chin – były rozczarowujące. Słabymi danymi otworzył się także bieżący miesiąc.

Wczoraj w USA pojawiły się słabe dane makro dotyczące rynku pracy (raport ADP) oraz przemysłu (spadek odczytów indeksów ISM i PMI dla przemysłu). Z kolei w Chinach wczoraj w nocy pojawił się gorszy od oczekiwań kwietniowy odczyt indeksu PMI dla przemysłu według CFLP – jego negatywny wydźwięk przypieczętował dzisiejszy odczyt analogicznego indeksu, lecz publikowanego przez HSBC i Markit Economics. Ten również okazał się gorszy od oczekiwań. Niewielkim pocieszeniem dla inwestorów jest fakt, że oba odczyty znalazły się powyżej 50 pkt., co oznacza wzrost aktywności sektora przemysłowego.

Ostatnie dane z Chin są dla inwestorów rozczarowaniem, bowiem na rynku oczekiwano, że Państwo Środka będzie sobie radziło gospodarczo lepiej w tym roku. Warto jednak pamiętać, że dopiero drugi kwartał tego roku powinien być lepszym wyznacznikiem kondycji gospodarczej Chin, bowiem w I kwartale aktywność biznesową w tym kraju osłabiło m.in. tygodniowe świętowanie Nowego Roku.

ICSG: nadwyżka na rynku miedzi

Wczoraj stronie podażowej na rynku miedzi sprzyjały także wnioski z raportu International Copper Study Group (ICSG). W środowej publikacji tej instytucji podano, że w styczniu na globalnym rynku miedzi zanotowano nadwyżkę 70 tysięcy ton, podczas gdy w analogicznym okresie poprzedniego roku zanotowano deficyt 60 tysięcy ton. Według ICSG, światowy popyt na miedź spadł w styczniu o 6% w relacji do stycznia 2012 r., przy czym popyt ze strony Chin spadł o 6,8%. Tymczasem światowa produkcja w tym czasie wzrosła jedynie o 1,6%.

Chociaż dane ICSG dotyczą sytuacji sprzed paru miesięcy, jednak są one potwierdzeniem wcześniejszych spekulacji dotyczących tego, czy bieżący rok przyniesie nadwyżkę na rynku miedzi po kilku latach deficytu. Warto jednak zaznaczyć, że są to dopiero dane za jeden miesiąc, więc sytuacja może się jeszcze zmienić. Scenariuszowi nadwyżki mogą przeszkodzić kłopoty z podażą w Chile, gdzie spore znaczenie mają związki zawodowe zrzeszające górników pracujących w najważniejszych kopalniach miedzi w tym kraju.