Projekt zawiera m.in. pomysł amnestii dla 11 milionów nielegalnych imigrantów oraz włączenie Polski do programu Ruchu Bezwizowego.

To ma być rewolucja w amerykańskiej polityce. Jeśli projekt wejdzie w życie, będzie oznaczać pierwszą tak gigantyczną amnestię od czasów Ronalda Reagana. Procedura uzyskania amerykańskiego obywatelstwa dla nielegalnych imigrantów będzie jednak trwać aż 13 lat i nie będzie dotyczyć osób karanych czy nieznających angielskiego.

Projekt jest wspierany przez grupę ośmiu senatorów z obu najważniejszych amerykańskich partii, dlatego ma duże szanse, aby wejść w życie. „Ameryka będzie przez to bezpieczniejsza. Będziemy mieć lepszą ochronę na granicy z Meksykiem, a 11 milionów osób wyjdzie wreszcie z cienia. Do tego powstanie system weryfikacji zatrudnienia” - podkreśla demokratyczny senator Richard Durbin z Illinois, jeden z ośmiu kongresmenów forsujących ustawę.

W projekcie znajduje się także zapis o włączeniu Polski do programu Ruchu Bezwizowego, który nie budzi żadnych kontrowersji.

Reklama

>>> Czytaj też: Wizy do USA 2013: Polacy wreszcie dołączą do programu ruchu bezwizowego?

W nocy polskiego czasu projekt przyjęła komisja Senatu. Reforma musi teraz uzyskać zgodę podobnej komisji w Izbie Reprezentantów oraz zostać zaakceptowana na forum ogólnym obu izb Kongresu. Jeśli tak się stanie, to formalności dopełni podpis prezydenta Baracka Obamy.

Wdrożenie reformy imigracyjnej jest dla amerykańskiego prezydenta jednym z najważniejszych zadań. Barack Obama wielokrotnie mówił, iż chce przeforsować zmiany w przepisach, dzięki którym wielu zdolnych imigrantów będzie mogło legalnie mieszkać i pracować w USA. To także amerykański prezydent jako jeden z pierwszych mówił o pomyśle włączenia Polski do programu Ruchu Bezwizowego.