Jednocześnie większość żaków nie zaczyna jeszcze poszukiwań nowego lokum na kolejny rok nauki.

Przy dość niestabilnym prawie lokatorskim i zakorzenionym w polskim społeczeństwie przeświadczeniu o zdecydowanej wyższości posiadania własnego mieszkania nad jego najmowaniem, rynek wynajmu traktowany jest jako rozwiązanie przejściowe. To co odróżnia Polskę od krajów Europy Zachodniej to zupełny brak tradycji najmu długoterminowego. Głównym klientem na tym rynku pozostają studenci oraz absolwenci i inne, niestudiujące młode osoby, które próbują odnaleźć się na rynku pracy, co zapewni im zdolność kredytową niezbędną do zakupu własnego M. Rok bieżący jest dla rynku wynajmu o tyle specyficzny, że po zapowiedzianym uruchomieniu programu „Mieszkanie dla Młodych” z początkiem przyszłego roku, osoby rozglądające się za mieszkaniem deweloperskim mogą chcieć wydłużyć swój najem przez najbliższe sześć miesięcy, by móc otrzymać rządową dopłatę.

>>> Czytaj również: Mieszkania na sprzedaż: rynek się stabilizuje

Głównym produktem oferowanym na rynku wynajmu mieszkań są lokale dwupokojowe (połowa aktualnych ofert). Takie mieszkania cieszą się zdecydowanie największym powodzeniem wśród najemców (zarówno rodzin jak i studentów) i dlatego są najczęściej wybierane przez wynajmujących-inwestorów zainteresowanych zakupem mieszkań pod wynajem. Około 30-procentowy udział wśród wszystkich ofert wynajmu przypada na mieszkania trzypokojowe, a tylko 12 proc. na kawalerki. Niski udział kawalerek może wynikać z faktu, że są one najmniejsze i dlatego też najtańsze dla najemcy, w związku z czym szybko znikają z rynku.

Reklama