Będą oni mogli blokować decyzje podjęte przez Walne Zgromadzenia spółek.

Zgodnie z ustawą blokowanie decyzji spółek będzie następowało wtedy, gdy będą one sprzeczne z interesem społecznym, niebezpieczne, szkodliwe dla środowiska naturalnego lub będą naruszać prawa i interesy obywateli. Oficjalnie nowe prawo ma bronić obywateli Białorusi włączając w to mniejszościowych akcjonariuszy przedsiębiorstw.

Tymczasem niezależni eksperci obawiają się, że po wejściu w życie ustawy, państwo będzie mogło wpływać na decyzje sprywatyzowanych spółek akcyjnych. To może odstraszać potencjalnych inwestorów. Niezależna agencja prasowa „BiełaPAN” zwraca uwagę, że wcześniej zaniepokojenie w związku z przygotowanym nowym aktem prawnym wykazywali członkowie istniejącej przy rządzie Konsultacyjnej Rady do Spraw Inwestycji Zagranicznych oraz przedstawiciele Banku Światowego i Międzynarodowej Korporacji Finansowej.

>>> Polecamy: Aleksander Łukaszenka przeprowadza rewolucję pokoleniową

Reklama