Na ostateczny wynik w ub. miesiącu duży miał wpływ napływ gotówki do funduszy dedykowanych (1,21 mld zł), jednak wciąż można mówić o zainteresowaniu klientów rynkiem funduszy, podała Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami (IZFiA).

"Już od kilku miesięcy zmienia się jednak obraz rynku, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić jeszcze w ubiegłym roku: inwestorzy bardziej przychylnym okiem patrzą na fundusze gotówkowe i rynku pieniężnego, których dodatnia korelacja z rynkiem długu zaczyna się zmniejszać. Mniejszym zainteresowaniem cieszą się teraz fundusze dłużne - w czerwcu ubył z nich prawie miliard złotych (0,92 mld zł), a największy odpływ od stycznia 2011 r. zanotowały fundusze dłużne złotówkowe (0,59 mld zł)" - podano w raporcie.

>>> Czytaj też: Fundusze obligacji skarbowych: najsłabszy kwartał od 5 lat

Podobnie jak w maju, także w czerwcu zainteresowaniem cieszyły się fundusze akcji, do których łącznie napłynęło prawie 320 mln zł. Z kolei najwyższe saldo wpłat i umorzeń w historii, odkąd IZFiA wprowadziła dokładną klasyfikację, zanotowały fundusze małych i średnich spółek, do których napłynęło prawie 180 mln zł.

Reklama

Izba podała, że rośnie także popularność funduszy mieszanych, do których trafiło niecałe 300 mln zł. Niemniej jednak koło zamachowe rynku wciąż stanowią fundusze o najniższym profilu ryzyka i tym samym o najniższych potencjalnych zyskach - fundusze gotówkowe i rynku pieniężnego, do których napłynęło netto ponad 710 mln zł w czerwcu.

Raport powstał na bazie 428 funduszy, które zaraportowały do IZFiA. Członkami Izby jest obecnie 15 działających w Polsce towarzystw funduszy inwestycyjnych.

>>> Czytaj też: Wzrost aktywów TFI to zasługa jednego gracza