Przestępców kusi duży zysk i niewielkie kary za handel wyrobami tytoniowymi.

Jak ustaliła Informacyjna Agencja Radiowa, Małopolska znajduje się na głównym szlaku przemytu tytoniu. Również w okolicach Krakowa zlikwidowano ostatnio dwie nielegalne fabryki papierosów. Podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji mówi, że tylko w jednej z nich zatrzymano kilka ton nielegalnej krajanki tytoniowej. Skarb państwa stracił 18 milionów złotych. Gdyby z tej krajanki zostały wyprodukowane papierosy, straty byłyby znacznie większe.

Policja i Centralne Biuro śledcze w ostatnim czasie zlikwidowały już fabryki w Żywcu, Łodzi, Krakowie i na Mazowszu. Często to dobrze działające przedsiębiorstwa z profesjonalnym sprzętem. Przestępcy kupują maszyny od upadających zakładów w Bułgarii i na Ukrainie - mówi IAR Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Do obsługi tego sprzętu ściągają pracowników z Bułgarii, Ukrainy, a nawet z Chin.

>>> Czytaj też: Koncerny przestawiają się na tytoń do skrętów

Reklama

Tytoń najczęściej sprowadzany jest z Ukrainy, w Polsce przerabiany na gotowe papierosy, a później sprzedawany na Zachód.
Po wzroście akcyzy w Polsce, coraz częściej podróbki można kupić w małych sklepach, przez internet i na placach targowych - zdradza IAR Kuba, który zaopatruje się w papierosy bez akcyzy. Nielegalne papierosy są dużo tańsze.


Dla przestępców przemyt tytoniu i produkcja papierosów bez akcyzy to często interes życia. Jak mówi prokurator Piotr Kosmaty, za jednego przemyconego tira z tytoniową krajanką oszuści mogą wybudować sobie małą willę z basenem. Zyski z nielegalnej produkcji i przemytu papierosów są takie same, a czasem większe, niż z handli narkotykami. Zagrożenie i wymiar kary jest też o wiele niższy, niż w wypadku przestępczości narkotykowej.

Kilkudziesięciu członków rozbitych gangów trudniących się procederem usłyszało już wyroki. Najwyższy to trzy lata za kratkami.

>>> Czytaj też: Skarb Państwa stracił 17 mln złotych na przemycie papierosów