Wall Street: Słabe dane z rynku pracy pomogły akcjom

Indeks Standard & Poor’s 500 odnotował roczny zysk tylko o 1 pkt proc. niższy od największej rocznej zwyżki ostatniej dekady.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,57 proc. do 1,754.67 pkt, Dow Jones Industrial Average zamknął się z zyskiem 0,49 proc., na poziomie 15,467.70 pkt. Nasdaq poprawił natomiast wynik o 0,24 proc.

W przeciwieństwie do sytuacji w 2003 r., gdy silne zwyżki S&P 500 nastąpiły po aż 49-procentowym spadku w wyniku pęknięcia bańki w sektorze technologicznym, w tym roku indeks wciąż zyskuje po poprzednich wzrostach. Według danych agencji Bloomberg na amerykański rynek kapitałowy w czasie 4,5-rocznej koniunktury wpłynęło 13 bilionów.

Indeks S&P zyskiwał dzisiaj momentami aż 0,8 proc. dzięki spekulacjom o tym, że Fed jeszcze odłoży w czasie plany ograniczenia akcji stymulowania gospodarki. Wynagrodzenia w USA wzrosły we wrześniu poniżej oczekiwań, co oznacza, że gospodarka nie ruszyła za bardzo do przodu podczas 16-dniowego zamknięcia administracji rządowej. Natomiast stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu od prawie pięciu lat.

„Te raporty wskazują na to, że Fed w ramach prezentu świątecznego utrzyma obecny poziom luzowania monetarnego” – powiedział Darrell Cronk z Wells Fargo Private Bank. „I prawdopodobnie razem z nami będzie obchodzić Nowy Rok, kontynuując swój program QE do końca 2013 roku. Póki co dane nie wskazują na to, żeby była mowa o jakimkolwiek przerwaniu luzowania”.