Na prośbę Wielkiej Brytanii unijni wysłannicy mieli sprawdzić, czy zaostrzone kontrole graniczne wprowadzone przez Madryt nie są zbyt drobiazgowe.

Przedstawione dziś wnioski są efektem wrześniowej misji ekspertów na granicy z Gibraltarem. - Komisja Europejska nie znalazła żadnych dowodów na to, że kontrole osób i towarów prowadzone przez hiszpańskie władze są naruszeniem unijnego prawa - powiedział rzecznik Komisji Michele Cerkone.

Informacje o długich kolejkach na przejściu granicznym pojawiły się po tym, jak mieszkańcy półwyspu wybudowali sztuczną rafę jako siedlisko dla ryb. Władze w Madrycie uznały za krok skierowany przeciwko hiszpańskim rybakom i miały zacząć bardziej dokładnie sprawdzać osoby przekraczające granicę. Głośny protest Brytyjczyków w tej sprawie nie spotkał się ze zrozumieniem Brukseli. Komisja Europejska przyznała jednak, że granica z Gibraltarem budzi wątpliwości w związku z rosnącym problemem przemytu papierosów do Hiszpanii. - Komisja apeluje do krajów członkowskich ,aby podjęły konieczne środki, by stawić czoła tym wyzwaniom - dodał Cerkone.

Ostatnie problemy na linii Madryt-Londyn są kolejną odsłoną długiego sporu o prawa do półwyspu. Choć Wielka Brytania uzyskała je 300 lat temu, Hiszpania wciąż rości sobie do niego pretensje.

Reklama

>>> Polecamy: Gibraltar - most między Europą a Afryką i odwieczna kość niezgody (ZDJĘCIA)

ikona lupy />
Latarnia morska Europa Point na Gibraltarze / ShutterStock