Profesor Irena Lipowicz złożyła w tej sprawie skargę do Trybunału Konstytucyjnego.

Jak dziś napisaliśmy, drukowane książki obłożone są podatkiem VAT w wysokości 5 procent, na gazety i czasopisma stawka ta wynosi 8 procent. Takie same wydawnictwa w formie elektronicznej obciążone są 23 procentową stawką.

Elektroniczne publikacje powinny być traktowane jak wszystkie inne książki. Tak twierdzi dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego i Międzynarodowego przy Rzeczniku Praw Obywatelskich Mirosław Wróbel. Rozmówca Dyrektor przypomina, że w tym zwolnieniu podatkowym chodzi o promowanie wartości intelektualnej, edukacyjnej i kulturalnej. Celem tego zwolnienia, jak przekonuje Mirosław Wróbel, nie jest promocja konkretnego fizycznego nośnika. Według niego różne stawki podatkowe dyskryminują także część Polaków. Chodzi między innymi o wydawców oraz część czytelników, szczególnie osoby starsze i słabo widzące, które dzięki elektronicznej formie książki mogą powiększyć tekst.