Po słabym środowym wejściu na parkiet Energi fatalnie wypadły notowania Capital Parku. Kurs firmy inwestycyjnej i deweloperskiej z sektora nieruchomości spadł w piątek, w pierwszym dniu notowań, o 14 proc. Zarządzający funduszami inwestycyjnymi wiążą spadek m.in. z pogorszeniem nastrojów na giełdzie od zakończenia oferty, ale najważniejsze przyczyny są ich zdaniem związane bezpośrednio z firmą, która nie została zbyt dobrze oceniona przez rynek.

– Wydaje się, że spółka niemal na siłę próbowała sprzedać akcje, a nowy akcjonariat był nieco przypadkowy – mówi zarządzający jednego z TFI. Firma sprzedała w ofercie pierwotnej akcje za 136 mln zł, po 6,5 zł za papier. Ostateczna cena emisyjna była o 35 proc. niższa od zakładanej maksymalnej. Jednak nawet słabi tegoroczni debiutanci potrafili w dłuższym terminie pozytywnie zaskoczyć rynek. Przykładem może być Feerum, producent elewatorów do suszenia i magazynowania produktów roślinnych, takich jak zboża, rośliny strączkowe i oleiste czy kukurydza. W dniu debiutu prawa do akcji spółki nie przyniosły zysku. Teraz, po wzroście o ponad 200 proc., jest ona najlepszym spośród wszystkich tegorocznych debiutantów.

>>> Czytaj też: NewConnect: o połowę mniej debiutów niż rok temu

Tomasz Kania, analityk BM BGŻ, w najnowszej rekomendacji wyznaczył jej cenę docelową na 28,41 zł. Jest to 8 proc. więcej od aktualnego kurs firmy na GPW. – Ten rok spółka poświęciła na optymalizację zarządzania, w 2014 r. skoncentruje się na inwestycjach i rozbudowie produkcji. A działa w branży, gdzie brakuje firm innowacyjnych i dobrze zarządzanych, dzięki czemu powinna odbierać konkurencji rynek. Ten, dzięki środkom płynącym z nowego budżetu Unii Europejskiej, będzie się rozwijał – ocenia analityk BM BGŻ. Poza Feerum pod obserwacją analityków jest też Tarczyński, producent wędlin. Średnia z cen docelowych z rekomendacji wydanych dla spółki wynosi 17,85 zł. To o 27 proc. więcej niż kurs spółki na GPW.

Reklama

Według Adama Kaptura z Millennium DM na korzyść firmy będzie działała m.in. silna, bardzo rozpoznawalna marka, obecność w sieciach handlowych, gdzie panuje trend wzrostowy, oraz obecność w segmencie premium wytwórców wędlin, który powinien skorzystać na ożywieniu gospodarczym. – Poza tym pod koniec 2014 r. ruszy z nowym zakładem produkcyjnym, co powinno przełożyć się na wzrost sprzedaży – dodaje analityk Millennium DM. Według domów maklerskich dobre perspektywy ma też PKP Cargo. Średnia z cen docelowych z rekomendacji dla tej spółki wynosi 94,8 zł, o 14 proc. więcej od aktualnego kursu przewoźnika kolejowego na GPW.

Według analityków także na jej korzyść powinno działać m.in. oczekiwane ożywienie gospodarcze, które przełoży się na wzrost wykonanej pracy przewozowej, a tym samym na wyraźną poprawę wyników. – Trzeba jednak pamiętać o ryzykach, jakie są związane z tą inwestycją, m.in. roszadach we władzach firmy oraz silną pozycją związków zawodowych, czyli ryzykami naturalnymi dla spółek państwowych – wskazuje Piotr Nawrocki z Investors DM.

Polecamy też artykuł o tym, czy po udanym debiucie, spółka Newag będzie solidną inwestycją.