„Obecnie długoterminowe perspektywy wzrostu banków wyglądają obiecująco. W porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej, Polska charakteryzuje się niskim poziomem pośrednictwa finansowego, rosnącym PKB na głowę mieszkańca i prawie 40 milionami obywateli – czytamy w raporcie „Prognoza dla polskiego sektora bankowego w 2014 roku: Spodziewane pomyślne perspektywy wraz z ustępowaniem presji rynkowych oraz wewnętrznych".

Agencja spodziewa się, że wzrost gospodarczy w Polsce w latach 2014 – 2016 wyniesie średnio prawie 3 proc., dzięki silnemu sektorowi wytwórczemu, konkurencyjnej sile roboczej i coraz bardziej zróżnicowanym rynkom eksportowym. Ostatnie dane wskazują także na odbudowę krajowego popytu, co naszym zdaniem, przyczyni się w dużej mierze do ogólnego wzrostu.

Ponadto, w ciągu ostatnich dwóch lat, w polskim sektorze bankowym, miało miejsce kilka istotnych fuzji oraz przejęć. Dlatego eksperci S&P spodziewają się, że w roku 2014 ten trend konsolidacyjny będzie się nadal utrzymywać.

„Wiarygodność i efektywność kredytowa polskich banków powinna wzrosnąć dzięki stopniowej poprawie sytuacji gospodarczej, zwiększeniu się generowanych przez banki zysków i stabilizacji jakości ich aktywów. Biorąc to pod uwagę, sądzimy, że potencjalne ryzyko pogorszenia koniunktury utrzyma się, i będzie mogło wywierać presję na polski sektor bankowy. Gdyby spowolnienie gospodarcze było bardziej długotrwałe, niż przewidujemy, istnieje możliwość pogorszenia ryzyka kredytowego polskich banków. To z kolei mogłoby stanowić dla Polski element opóźniający dogonienie bardziej dojrzałych pod względem zamożności gospodarek." – ocenia analityk kredytowy Standard & Poor's, Francesca Sacchi, cytowana w komunikacie.

Reklama

Eksperci S&P pokreślili w raporcie, że silne fundamenty polskiego sektora bankowego pomogły mu przetrzymać spowolnienie gospodarcze w kraju, wysoką ekspozycję na ryzyko kursowe w portfelach kredytów hipotecznych oraz poważne uzależnienie od finansowania podmiotów dominujących.

W ciągu ostatnich dwóch lat, polskie banki ograniczyły swój akceptowalny poziom ryzyka, zasymilowały podwyższone ryzyka kredytowe, dzięki swoim przychodom operacyjnym oraz poprawiły swoją kapitalizację, głównie dzięki bardziej umiarkowanemu wzrostowi aktywów i stałemu zatrzymywaniu zysków.

>>> To będzie dobry rok dla polskiej walutyzgodnie twierdzą najlepsi analitycy Bloomberga. Ożywienie gospodarcze wesprze złotego i umocni go wobec euro.