Odkąd rozpoczął się kryzys, odsetek bezrobotnych pozbawionych pomocy państwa wzrasta rocznie o 5 proc.

Pełen zasiłek dla bezrobotnych wypłacany jest w Hiszpanii przez 2 lata i wynosi od 500 do 1400 euro. Mają do niego prawo osoby, które przed utratą zatrudnienia pracowały bez przerwy co najmniej rok. Tych jednak jest coraz mniej, bo większość zakładów zatrudnia na kwartał albo na pół roku i często tylko na pół etatu. Tej grupie, po utracie pracy, przysługuje przez 11 miesięcy 426 euro. Ostatnim ratunkiem jest 400 euro zapomogi wypłacanej przez pół roku.

„Straciłam pracę i mój mąż też. Nie mamy już z czego żyć i nie widzimy szans na poprawę” - żali się mieszkanka Madrytu.

Odkąd rozpoczął się kryzys, liczba bezrobotnych pozbawionych pomocy wzrosła w Hiszpanii o jedną piątą. Niektórym pomagają emerytowani rodzice, inni żyją dzięki organizacjom charytatywnym, jeszcze inni pracują „na czarno”. Do nielegalnego zatrudnienia przyznaje się co 10-ty z nich.

Reklama

>>> Polecamy: Hiszpania oferuje obywatelstwo potomkom Żydów sefardyjskich