Tematem dzisiejszego posiedzenia Rady była napięta sytuacja na Krymie i innych częściach kraju. O decyzjach poinformował Andrij Parubij, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w rządzie Arsenija Jaceniuka.

Jak mówił, MSW powinno zapewnić ochronę obiektów energetycznych i infrastruktury krytycznej. Andrij Parubij zapowiedział powołanie sztabu operacyjnego, który będzie obserwował rozwój wydarzeń na Krymie i w Sewastopolu, informował o zagrożeniach i przedstawiał propozycje rozwiązań.

Wczoraj Rada Federacji dała zielone światło prezydentowi Rosji na użycie armii, na terytorium Ukrainy. Jak twierdzi rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, prezydent nie podjął jeszcze decyzji. Czytaj więcej na ten temat: Putin ma zgodę na okupację Ukrainy.

Ukraińska Rada Najwyższa wzywa władze Rosji, by nie wprowadzały sił zbrojnych na terytorium Ukrainy. Apeluje też o wypełnienie umów rosyjsko-ukraińskich regulujących stacjonowanie Floty Czarnomorskiej. Parlament w Kijowie zwrócił się też do międzynarodowych obserwatorów, by pomogli w zapewnieniu bezpieczeństwa elektrowni na Ukrainie.

Reklama

Ukraińcy gotowi odeprzeć szturm Rosjan

Ukraińscy wojskowi na Krymie z jednostek w Pieriewalonym i Teodozji zapowiedzieli, iż są gotowi odpierać szturm rosyjskiego specnazu lub paramilitarnych formacji kozackich. Żołnierze rosyjscy z Floty Czarnomorskiej oraz kozacy z Kubania od wczoraj blokują obie jednostki.

Specjalny wysłannik Polskiego Radia Krzysztof Renik donosi, że sytuacja w Pieriewalnym i Teodozji jest coraz bardziej napięta. Wojskowi stacjonujący w tych jednostkach odmówili złożenia broni i uznania zwierzchnictwa nielegalnych, według Kijowa, nowych władz Autonomii Krymskiej. W tej sytuacji spodziewają się szturmu obiektow wojskowych, na który zamierzają odpowiedzieć obroną.

Jednocześnie doradca szefa nowej administracji krymskiej Dimitrij Pałomski stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem, iż większość dowódców struktur siłowych stacjonujących na Krymie uznała zwierzchnictwo Siergieja Aksjonowa. - Na Krymie wszystkie organy bezpieczeństwa oraz dziewięćdziesiąt procent wojskowych przeszło na służbę mieszkańców Krymu oraz władzy krymskiej.

W samym Symferopolu około południa zmniejszyła się znacznie widoczna obecność żołnierzy rosyjskich. W kilku punktach miasta odbywają się natomiast wiece, których uczestnicy występują pod flagami rosyjskimi.