Turczynow ogłosił też, że Ukraina wzmocniła ochronę infrastruktury strategicznej, w tym obiektów atomowych i lotnisk. Władze Ukrainy wezwały Rosję do wycofania wojsk i powstrzymania się od interwencji.W przeciwnym razie grozi to zerwaniem jakichkolwiek stosunków z Rosją - groził premier Arsenij Jaceniuk. Jak mówił, nie można pozwolić, by rosyjskie czołgi i rosyjscy żołnierze rozstrzygali o wewnętrznych kwestiach ukraińskich. Jaceniuk rozmawiał o sytuacji na Ukrainie z premierem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem.

>>> Czytaj też: Władze Ukrainy rozważają wprowadzenie stanu wojennego

Minister obrony Ukrainy Ihor Teniuch zaprzeczył natomiast doniesieniem mediów, jakoby rosyjskie transportery opancerzone kierowały się na tereny ukraińskie położone na wschód od Krymu.

Rada Federacji Rosji jednogłośnie zgodziła się na wysłanie sił zbrojnych na Ukrainę. Wnioskował o to prezydent Władimir Putin. Na razie nie wiadomo, kiedy rosyjska wojska tam trafią.

Reklama

Ukraińskie MSZ prosi o pomoc

Ukraińskie MSZ zwróciło się do Unii Europejskiej, NATO i Stanów Zjednoczonych o rozpatrzenie wszystkich możliwości obrony jej integralności terytorialnej. Poinformował o tym minister spraw zagranicznych Andrij Deszcznica.

Dodał, że Ukraina chce, aby NATO przeanalizowało wszystkie możliwości obrony suwerenności jego kraju i zabezpieczenia Ukraińców na wypadek prób przejęcia znajdujących się na Ukrainie obiektów nuklearnych.