Resort podkreśla jednak, że po raz pierwszy od 2008 r. w lutym odnotowano spadek liczby bezrobotnych (o 3,7 tys. osób do 2 257 tys. osób).

"Spadek bezrobocia w lutym po raz ostatni miał miejsce w Polsce w 2008 r., jeszcze przed wybuchem kryzysu. Sytuacja na rynku pracy była wówczas najkorzystniejsza na przestrzeni ostatnich 15 lat" - powiedział minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, cytowany w komunikacie.

W lutym 2013 r. przybyło 41 tys. osób bezrobotnych, w lutym 2012 r. - 47 tys., w lutym 2011 r. - 45 tys., w lutym 2010 r. - 49 tys., a w lutym 2009 r. - aż 84 tys. W latach 2009-2013 wzrost stopy bezrobocia w lutym wynosił 0,2-0,5 pkt proc.

"Dzisiaj możemy ogłosić początek ożywienia na ryku pracy. (…) Już w styczniu w urzędach zarejestrowanych było o 35 tys. mniej bezrobotnych niż przed rokiem, w lutym ta różnica wzrosła już do blisko 80 tys. Pozwala to patrzeć z optymizmem na resztę roku" - dodał minister.

Reklama

Pracodawcy zgłosili w lutym do urzędów 95,7 tys. miejsc pracy i aktywizacji zawodowej, tj. o 20 tys. więcej niż w styczniu (wzrost o 26 proc.). Po raz ostatni wyższą liczbę ofert pracy zgłoszono w 2008 r., podkreśla resort. W lutym poprawę sytuacji odnotowano w 15 województwach. Największy wzrost nastąpił na Podlasiu - o 53 proc.

W tegorocznej ustawie budżetowej zapisano, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie 13,8 proc. na koniec 2014 r., jednak premier Donald Tusk liczy, iż stopa bezrobocia może spaść do poniżej 13,0 proc. w grudniu br.

>>> Bezrobocie na wsi jest nawet wyższe niż pokazują dane