Zakaz ten miałby obowiązywać do końca tego roku.

Rezolucja w sposób stanowczy potępia zachowanie Rosji. Aneksja Krymu i naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy jest, szczególnie groźnym naruszeniem międzynarodowego prawa i zagrożeniem dla pokoju - stwierdza projekt dokumentu. Apeluje do Rosji o zrewidowania swojego stanowiska i polubowne rozwiązanie konfliktu.

>>> Polecamy: Zmiana kursu czy podstęp? Rosja chce rozmawiać z Ukrainą, USA i UE, ale stawia warunki

Autor rezolucji austriacki socjalista Stefan Schennach twierdzi, iż nie należy wykluczać Rosjan z prac Zgromadzenia, czego domaga się duża część posłów. Proponuje w ramach sankcji pozbawienie Rosjan prawa głosu. Zdaniem przewodniczącego polskiej delegacji posła Piotra Wacha, jest to zbyt mała kara. Poseł zaznaczył jednak, że może być dotkliwa, bo pozbawi Rosjan prawa wyboru sekretarza generalnego Rady Europy.

Reklama

Teraz posłowie mają czas na zgłoszenie poprawek. Ostateczna decyzję Zgromadzenia poznamy w czwartek po głosowaniu.

>>> Czytaj też: Kto kogo opłacał na Ukrainie, czyli rosyjsko-amerykańska wymiana ciosów