Jutro Ukraina otrzyma pierwszą transzę unijnej pomocy w wysokości 100 milionów euro.

W tym celu do Kijowa wybiera się wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Sim Kallas, który spotka się m.in. z premierem Arsenijem Jaceniukiem. Wsparcie to stanowi część programu pomocy makroekonomicznej dla Ukrainy o łącznej wartości 1,6 miliarda euro.

Całość pakietu pomocowego UE dla Ukrainy to 11 mld euro

- Ten program ma na celu pomóc Ukrainie w sfinansowaniu części swoich natychmiastowych potrzeb tak, aby stawić czoła wyzwaniom związanymi z wydatkami w krótkiej perspektywie oraz z sytuacją budżetową - przypomniała rzeczniczka Komisji Pia Ahrenkilde Hansen. Dodała ona, że kolejną transzę pomocy z unijnego programu Ukraina otrzyma po ratyfikacji podpisanego z Komisją porozumienia w tej sprawie.

Reklama

Cały pakiet pomocowy dla Ukrainy, przedstawiony w marcu, opiewa na sumę 11 miliardów euro. W jego skład - oprócz pieniędzy z unijnego budżetu - wchodzą także granty i pożyczki z europejskich instytucji finansowych.

>>>Oettinger: Pomożemy Ukrainie zapłacić za gaz. UE targuje się z Gazpromem

Putin już po raz trzeci zapowiedział wycofanie wojsk

Na ukraińsko-rosyjskiej granicy bez zmian. NATO zaprzecza, jakoby doszło do wycofania rosyjskich wojsk z tych terenów - wbrew informacjom podanym przez Kreml. Poinformował o tym sekretarz generalny Sojuszu na comiesięcznej konferencji prasowej w Brukseli. Jednocześnie podkreślił, że NATO trzyma się "mocnego jak skała" zobowiązania do wspólnej obrony swoich członków.

- Dotychczas nie widzieliśmy żadnego wycofania wojsk. Bardzo tego żałuję, bo byłby to pierwszy ważny krok ku osłabieniu napięć - powiedział sekretarz generalny Anders Fogh Rasmussen.

Zauważył on, że prezydent Władimir Putin już po raz trzeci zapowiedział wycofanie wojsk z ukraińskiej granicy, ale i tym razem na deklaracjach się skończyło. Pytany o to, czy obawy sojuszników z środkowej i wschodniej Europy związane z zagrożeniem ze strony Rosji są wyolbrzymione, szef Sojuszu odpowiedział: “Zdecydowanie nie! To, co widzieliśmy na Ukrainie, jest skandaliczne! Obawy naszych wschodnich sojuszników powinny być i są traktowane bardzo poważnie!” - podkreślił.

>>> Czytaj więcej o handlu z Rosją:Co można przemycać do Rosji? Na przykład szpik wieprzowy. Rosjanie oburzeni

Rasmussen: mamy środki potrzebne do skutecznej obrony

Stąd też zapewnienia o wzmocnionej gotowości NATO do obrony państw członkowskich. - Mamy wszystkie plany i wszystkie środki potrzebne do skutecznej obrony wszystkich sojuszników przed każdym zagrożeniem - powiedział Rasmussen. Jednocześnie szef NATO ponownie zaznaczył, że w obliczu zwiększania przez Rosję wydatków na obronę podobne działania konieczne są także po stronie państw Sojuszu.

Amerykański Departament Obrony potwierdza, że rosyjskie wojska nadal są w rejonach przygranicznych z Ukrainą. Kreml poinformował wcześniej, że prezydent Władimir Putin nakazał wycofanie do baz rosyjskich wojsk, które zostały rozlokowane przy granicy z Ukrainą.

Według komunikatu Kremla wiosenne ćwiczenia wojsk rosyjskich w rejonie Rostowa, Biełgorodu i Briańska zostały zakończone i prezydent Władimir Putin wydał polecenie ministrowi obrony wycofanie ich do stałych baz. Rzecznik Pentagonu kontradmirał John Kirby poinformował jednak, że jak dotąd nie zaobserwowano żadnych ruchów rosyjskich oddziałów. "Dotarły do nas informacje o rozkazie prezydenta Putina. Od dawna apelujemy o rozładowanie napięcia w tym regionie" - oświadczył Kirby. Rzecznik Pentagonu podkreślił, że jeśli rozkaz został rzeczywiście został wydany i zostanie wykonany, to Stany Zjednoczone przyjmą to z dużym zadowoleniem.

Ukraina przyjrzy się wycofywaniu wojsk

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy ma zamiar przyjrzeć się, czy rosyjskie wojska naprawdę są wycofywane znad granicy. To odpowiedź na oświadczenie Kremla, że jednostki biorące udział w ćwiczeniach w tym regionie mają wrócić do baz.

MSZ zwrócił się też do Moskwy o odwołanie ćwiczeń lotniczych Avia Darts, które mają rozpocząć się w środę i potrwać do niedzieli, czyli do dnia wyborów prezydenckich na Ukrainie. Resort zwraca uwagę, że powodują one wzrost napięcia i nie sprzyjają deeskalacji konfliktu.

- Oczekujemy rzeczywistej realizacji ustaleń zawartych w Genewie 17 kwietnia - czytamy w oświadczeniu Ministerstwa.
7 maja Władimir Putin powiedział, że Rosja wycofała już swoje wojska z granicy z Ukrainą i znajdują się one tylko tam, gdzie trwają zaplanowane wcześniej ćwiczenia.

Co robi rosyjski oficer Girkin wśród separatystów?

Jak się później jednak okazało, armia nie została wycofana, co potwierdziły amerykańskie zdjęcia satelitarne. Oficjalnie manewry przy granicy trwają od końca kwietnia. Ukraińskie władze zarzucają też Moskwie, że na wschodzie kraju niektórymi grupami separatystów kierują rosyjscy wojskowi, na przykład przywódcą bojówkarzy w Słowiańsku i okolicach jest oficer wywiadu Federacji Igor Girkin.

>>> Rosji udało się głęboko zakłócić spokój w regionie. Wschodnie republiki Ukrainy utworzą Noworosję. Będą prosić Putina o przyłączenie do Rosji