Uwagę inwestorów przyciągnęło przemówienie Mario Draghiego, który na forum bankowości centralnej w Lizbonie po raz kolejny poruszył temat zbyt niskiej inflacji. Zdaniem szefa ECB, perspektywa jej utrzymania na aktualnym poziomie może w negatywny sposób wpłynąć na wydatki, co w dłuższej perspektywie odbiłoby się także na wzroście gospodarczym. - To oznaczałoby klasyczny cykl deflacyjny – szczególnie w sytuacji, gdy polityka monetarna sprowadziła stopy procentowe nisko – podkreślił podczas wczorajszego wystąpienia Draghi, zaznaczając, że oprócz wprowadzenia luzowania ilościowego, bierze również pod uwagę możliwość uruchomienia kolejnej rundy LTRO czy rozpoczęcia skupu ABS-ów.

W ciągu dnia inwestorzy w dalszym ciągu będą wsłuchiwali się w słowa szefa ECB. Popołudniu, zza Oceanu napłyną natomiast informacje na temat dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku (prognoza minus 0,5 proc. m/m). Poznamy również dane dotyczące indeksu S&P Case-Shiller obrazującego zmiany cen nieruchomości w 20 największych amerykańskich metropoliach (prognoza 11.8 proc. r/r) oraz wskaźnika zaufania konsumentów Conference Board (prognoza 83 pkt).